RegionalneWrocławKoronawirus. Wrocław. Nowy plan rządu zakłada regionalizację obostrzeń. Nie wiadomo, gdzie uczniowie wrócą do szkół

Koronawirus. Wrocław. Nowy plan rządu zakłada regionalizację obostrzeń. Nie wiadomo, gdzie uczniowie wrócą do szkół

Zbliża się początek roku szkolnego, a koronawirus nie odpuszcza. W efekcie uczniowie wciąż nie wiedzą, czy 1 września pojawią się w swoich szkołach czy też nadal będą uczyć się zdalnie. Nie wie tego także rząd, który przygotowuje projekt regionalizacji obostrzeń.

Koronawirus. Wrocław. Nowy plan rządu zakłada regionalizację obostrzeń. Nie wiadomo, gdzie uczniowie wrócą do szkół
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Katarzyna Łapczyńska

03.08.2020 17:09

Oznacza to, że dzieci pojawią się w szkołach, ale nie w całym kraju. Wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej w ich regionie. Jeśli w danym miejscu zachorowań będzie mało, to szkoły będą funkcjonować zupełnie normalnie. Dyrektorzy zostaną jedynie zobligowani do wprowadzenia środków bezpieczeństwa i przestrzegania reżimu sanitarnego.

Nietrudno sobie jednak wyobrazić, że zmuszenie dzieci do zachowania wszelkich restrykcji nie będzie łatwe. Szczególnie chodzi tu o najmłodszych uczniów. Na ten moment wygląda jednak na to, że 1 września szkoły zostaną otwarte na normalnych zasadach.

Koronawirus. Wrocław. Nowy plan rządu zakłada regionalizację obostrzeń. Nie wiadomo, gdzie uczniowie wrócą do szkół

Wyjątek stanowić mogą regiony, w których epidemia wciąż nie odpuszcza. Jeśli w danym regionie nie będzie znaczących wzrostów zachorowań, szkoły funkcjonować będą normalnie. Jeśli sytuacja się pogorszy, możliwe będzie wprowadzenie zdalnego trybu i lekcji online, które zostały przetestowane przy okazji wiosny 2020 roku i pierwszej fali epidemii koronawirusa.

Wersję tę potwierdza Łukasz Szumowski, minister zdrowia. - My byśmy chcieli dać szansę pewnej regionalizacji. Tego, żeby szkoły w powiatach, zależnie od stanu epidemicznego, mogły reagować inaczej. Mogły np. wprowadzić mieszaną edukację zdalną i w klasach czy dla pewnych grup, gdzie to jest łatwiejsze do wprowadzenia, tylko zdalną. To już zależy od lokalnych możliwości danej szkoły - powiedział w poniedziałek rano w radiowej Jedynce.

Na Dolnym Śląsku i we Wrocławiu zachorowań nie jest zbyt wiele, patrząc przez pryzmat kraju, co oznacza, że według nowego pomysłu rządu, dzieci w regionie powróciłyby do szkół 1 września.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
szkołakoronawirusCovid-19
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)