Koronawirus. Widzialna Ręka powraca. Wrocławianie znów mobilizują się w czasie pandemii
Koronawirus w Polsce. Wrocławianie znów mobilizują się, by wspólnie przejść trudny okres największej fali zachorowań. Robią zakupy dla seniorów, wyprowadzają psy i pomagają finansowo. To oddolne wsparcie dla potrzebujących.
11.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 08:26
Koronawirus w Polsce. Podczas marcowej, wiosennej fali pandemii COVID-19 we Wrocławiu powstała grupa Widzialna Ręka. To spontaniczny ruch osób chętnych do pomocy innym. Walka z koronawirusem trwa nie tylko w szpitalach, na oddziałach zakaźnych. To także walka z codziennością, z problemami finansowymi czy kwarantanną.
Koronawirus. Widzialna Ręka powraca. Wrocławianie znów mobilizują się w czasie pandemii
Odnalezienie się w pandemicznej codzienności jest dla wielu osób trudne. Niektórzy potrzebują pomocnej dłoni. Z taką przychodzą wrocławianinie o dobrym sercu.
- To oddolna pomoc dla potrzebujących. Jest głównie skierowana dla seniorów oraz osób, które straciły pracę i mają problemy finansowe, przez co nie mają środków na zakup żywności. Robiliśmy zbiórki, załatwialiśmy obiady w firmach cateringowych, zgłaszali się do nas darczyńcy. Wiele osób pokazało jak dobre ma serce - mówi Marta Listwan, jedna z organizatorek Widzialnej Ręki.
Pedofilia w Kościele. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: "Powinna to wyjaśnić niezależna komisja kościelna"
Organizacja zawiesiła swoją działalność na wiosnę, gdy liczba zachorowań zaczęła spadać. Teraz znów zaczyna aktywnie działać.
- Jest zdecydowanie spokojniej, niż wcześniej. Przy pierwszej akcji była lawina pomysłów i inicjatyw. Namawiałam jednak, żeby tworzyć osiedlowe grupy wsparcia, może one rozwinęły się na znacznie większą skalę? A może przyzwyczailiśmy się do pandemii i mniej się boimy koronawirusa? - dodaje Listwan.
W tym trudnym czasie najważniejsze jest wsparcie najstarszych obywateli. To właśnie oni narażeni są na najbardziej dotkliwe skutki COVID-19. - Pandemia pokazała, jak duże są problemy systemowe w opiece społecznej. Ludzie starsi są zostawieni sami sobie, nie może być tak, że opiekunka przychodzi do obłożnie chorej kobiety tylko rano i seniorka przez 22 godziny nie je ciepłego posiłku lub siedzi w tym samym pampersie - zauważa Listwan w wypowiedzi dla portalu miejskiego Wrocławia.
Chętni do pomocy proszeni są o kontakt na Facebookowej grupie organizacji. Znajdziemy ją pod nazwą "Widzialna Ręka Wrocław".