Koronawirus. Wałbrzych zmienia taktykę. Na ulice wyjeżdża szczepionkowóz

Władze Wałbrzycha są przekonane, że sytuacja wymaga zmiany podejścia do szczepień. Coraz mniej Polaków chce przyjmować preparaty zapobiegające COVID-19. Sens istnienia ogromnych stacjonarnych punktów szczepień jest więc wątpliwy. Sposobem na przekonanie mieszkańców do szczepień ma być wyjście do nich.

Już 15 sierpnia na ulice Wałbrzycha wyjedzie szczepionkowóz, który ma dotrzeć do każdej dzielnicy miasta. Po rozpoczęciu roku szkolnego autobus dotrze pod szkoły. Ma to ułatwić mieszkańcom podjęcie decyzji o przyjęciu preparatu przeciwko COVID-19. Mobilne szczepienia mają zapewnić ciągłość szczepień.

Kilka dni temu zamknięty został za to punkt drive-thru przy ul. Armii Krajowej. - Spadła liczba osób chętnych na szczepienie, w związku z tym nie było sensu utrzymywanie trzech zespołów które szczepiły. Miasto, w przypadku kiedy będzie taka potrzeba, jest w stanie zorganizować punkt szczepień w ciągu 2-3 dni - mówił wówczas rzecznik prezydenta Wałbrzycha, Edward Szewczak, cytowany przez portal walbrzych24.com.

Szczepienie na odkleszczowe zapalenie mózgu. "Zainteresowani są głównie rodzice"

Zmiany dotknęły również punkt szczepień w Starej Kopalni. Od 9 sierpnia będzie czynny tylko w poniedziałki i czwartki w godz. 8.00-18.00. Decyzją koordynatorów, nie ma sensu, by pracował przez pięć dni roboczych w tygodniu. Chętnych jest zwyczajnie zbyt mało,

Do tej pory w Wałbrzychu zaszczepiło się ok. 49 proc. mieszkańców. W całym województwie dolnośląskim to nieco ponad 51 proc. - Codziennie szczepi się kolejnych 200 osób - mówi wiceprezydent Wałbrzycha Sylwia Bielawska, koordynatorka programu szczepień w mieście.

źródło: walbrzych24.com