Koronawirus w Polsce. Wojewoda zdecydował. Oleśnicki szpital przyjmuje już tylko pacjentów z COVID-19

Decyzja wojewody jest oczywiście reakcją na lawinowy wzrost liczby zachorowań w ostatnich dniach. Odbija się ona na sytuacji w regionie. W niedzielę potrzebujący pomocy oleśniczanie usłyszeli, że do szpitala w swoim mieście się nie dostaną. Wojewoda podjął nagłą decyzję o wstrzymaniu przyjęć pacjentów, którzy nie są chorzy na COVID-19.

Mieszkańcy nie są zachwyceni takim obrotem sprawy. - Szkoda, że nikt nie powiadomił o tym pacjentów. Jeżeli coś się dzieje, trzeba od razu jechać na najbliższy Szpitalny Oddział Ratunkowy, który mieści się we Wrocławiu. Tam są niesamowicie duże kolejki! - przekonywali oleśniczanie.

Informację o zamknięciu placówki dla pacjentów z chorobami innymi niż COVID-19 potwierdził w rozmowie z portalem mojaolesnica.pl dyrektor Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy, Krzysztof Wywrot. Oleśnicka placówka została przekształcona na mocy decyzji wojewody. W poniedziałek poznamy więcej szczegółów w tej sprawie.

Dla oleśniczan oznacza to spory problem. Każda osoba, która potrzebować będzie nagłej wizyty w szpitalu, zmuszona będzie szukać szczęścia poza Oleśnicą.

Oczywiście alternatywą jest Wrocław, ale w szpitalach w stolicy Dolnego Śląska również jest niesamowicie tłoczno, a czas oczekiwania na dostanie się do lekarza sięga kilku godzin. Mieszkańcy regionu muszą jeszcze liczyć czas dojazdu. Łatwo zauważyć, że w sytuacjach nagłych pacjentów czekają długotrwałe cierpienia. Trudno jednak przypuszczać, by decyzja wojewody mogła w najbliższym czasie zostać zmieniona.