Koronawirus w Polsce. Tragiczna sytuacja legnickiego sanepidu. COVID-19 zaatakował pracowników

Koronawirus w Polsce. Gwałtowny przyrost nowych zakażeń COVID-19 spowodował, że sanepidy w regionie pracują bez wytchnienia. Pracownicy są przemęczeni, brakuje im czasu na cokolwiek. Tymczasem sytuacja Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Legnicy stała się tragiczna. Stacja poinformowała o zachorowaniu na koronawirusa kilku pracowników.

Sytuacja spowodowała ogromne zamieszanie. - Testy wykazały zakażenie COVID-19 u jednej z laborantek i pracownicy gospodarczej. Pracujemy w jednym budynku, tak więc spora część załogi musiała przejść na kwarantannę - mówi w rozmowie z tulegnica.pl Małgorzata Stawicka-Lichota, rzecznik PSSE w Legnicy.

- Do tego kilku pracowników zostało objętych kwarantanną z powodu swoich dzieci. W dziale epidemiologii pracowało sześć osób, dziś została już tylko trójka pracowników na dyżurze. Na chwilę obecną nawet nie udało mi się dowiedzieć, ilu z nas jest w kwarantannie - dodaje Stawicka-Lichota.

Pracownicy legnickiego sanepidu od dłuższego czasu informowali, że są przemęczeni, siedzą po godzinach, a i tak nie są w stanie wykonać idealnie wszystkich zadań, które spadły na ich barki. Brakowało ludzi. Teraz jest ich jeszcze mniej.

- Do października było łącznie około trzystu zakażeń. W samym październiku mamy ich już sporo ponad dwieście, a za chwilę będzie trzysta. Nie wiem, jak długo jeszcze damy radę pracować i poradzić sobie z aktualną sytuacją epidemiczną - przyznaje lokalnemu portalowi rzecznik sanepidu.