Koronawirus w Polsce. Szpital polowy we Wrocławiu coraz bliżej. Oddział intensywnej terapii blisko ukończenia

Budowana hala będzie tzw. oddziałem intensywnej terapii. 13 listopada ruszy montaż instalacji gazów medycznych niezbędnych do ratowania zdrowia i życia pacjentów z COVID-19. Ten budynek będzie najważniejszym miejscem na mapie tymczasowego szpitala. W pozostałych dwóch powstaną pawilon tlenowy oraz duża apteka. To jednak już kolejny etap prac.

Zagospodarowane zostaną także istniejące już budynki centrum konferencyjno-kongresowego przy ul. Rakietowej.

- W biurowcu centrum urządzone zostanie całe zaplecze medyczne, monitoring pacjentów, jak i część socjalna dla personelu. W hotelu natomiast będą miejsca noclegowe dla osób z personelu, które przyjechały z poza Wrocławia - mówi Maciej Bluj, pełnomocnik wojewody ds. szpitala tymczasowego.

Marsz Niepodległości 2020. Tomasz Siemoniak oskarża Jarosława Kaczyńskiego

Organem prowadzącym placówkę będzie Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu. Wyposażenie zapewni Agencja Rezerw Materiałowych, a prąd dostarczy wojsko.

Obecnie przy budowie szpitala tymczasowego pracuje ok. 200 osób. Do jego późniejszego działania potrzebne będą inne zasoby ludzkie - personel medyczny oraz kadra administracyjna i pomocnicza.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu oraz wojewoda dolnośląski zapraszają do współpracy. Osoby zainteresowane pracą proszone są o wejście na stronę medycydolnyslask.pl i wypełnienie formularza umożliwiającego aplikację na poszczególne stanowiska. Wybór jest bardzo szeroki. W sumie potrzeba ok. 900 osób, w tym 260 lekarzy i ponad 600 pielęgniarek.

Szpital tymczasowy we Wrocławiu ma przyjąć 400 pacjentów. Do tego posiadać będzie 50 respiratorów dla najpoważniej chorych na COVID-19.