Koronawirus w Polsce. Pandemia wymusiła zmiany w oświacie. Chore dziecko do szkoły nie wejdzie

Okres jesienno-zimowy od zawsze oznacza wzmożoną liczbę zachorowań i przeziębień. Zakatarzone dzieci były na stałe wpisane w krajobraz każdej polskiej szkoły. Pandemia COVID-19 wymusiła jednak zmiany.

Koronawirus w Polsce. Pandemia wymusiła zmiany w oświacie. Chore dziecko do szkoły nie wejdzieKoronawirus w Polsce. Pandemia wymusiła zmiany w oświacie. Chore dziecko do szkoły nie wejdzie
Źródło zdjęć: © WP | Łukasz Kuczera
Katarzyna Łapczyńska

Procedury są bezlitosne. Żadne chore dziecko nie może pojawić się w placówce oświatowej. Dla wielu uczniów oznacza to przymusową odsiadkę w domu, jeszcze zanim na dobre powróciły do szkoły - alarmuje "Radio Wrocław".

- W jednej z wrocławskich szkół dziecko wysmarkało nos w chusteczkę i musiało iść do domu. W innej - trafiło do izolatki po serii kichnięć. Nastały czasy, że takie rzeczy trzeba robić w ukryciu, by nauczyciel czy opiekun przypadkiem nie usłyszał - mówią rodzice.

Koronawirus w Polsce. Pandemia wymusiła zmiany w oświacie. Chore dziecko do szkoły nie wejdzie

Zdania na temat restrykcji są podzielone. Część rodziców cieszy się, że do placówek w końcu nie będą posyłane chore dzieci. Inni są oburzeni, że lekki katar dyskwalifikuje ucznia z zajęć. Dyrektorzy szkół i przedszkoli nie mają wyboru. Muszą trzymać się wytycznych.

Polacy boją się koronawirusa. Przez to nie chodzą na badania

- Apelujemy do rodziców, by nie traktowali tego jako przejaw złośliwości czy złej woli z naszej strony - podkreśla Rafał Just, dyrektor szkoły podstawowej nr 84 we Wrocławiu w rozmowie z "Radiem Wrocław".

Lekarze popierają nowe zasady. Przyprowadzanie chorych dzieci do placówek jest ich zdaniem nierozsądne. - Ten, kto tak robi, jest skrajnie nieodpowiedzialny. Miejsce chorego dziecka jest w domu, a nie szkole, czy przedszkolu, gdzie jest mnóstwo innych osób. Nie ma się co oburzać - podobne zasady panują w tej chwili na całym świecie - wyjaśnia prof. Krzysztof Simon, lekarz chorób zakaźnych.

Część rodziców pyta jednak, czy katar należy kategoryzować jako chorobę i czy czasem zasady nie są zbyt radykalne. Lekarze wolę jednak dmuchać na zimne. Kilka dni leczenia w domu nie powinno zaburzyć planu nauczania żadnego dziecka.

Źródło artykułu: wroclaw.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

J.D. Vance: Rosja musi się obudzić i zaakceptować rzeczywistość
J.D. Vance: Rosja musi się obudzić i zaakceptować rzeczywistość
Działo się w niedzielę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w niedzielę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Enigmatyczny wpis Trumpa. Napisał o Bliskim Wschodzie
Enigmatyczny wpis Trumpa. Napisał o Bliskim Wschodzie
Strzelanina w kościele w USA. Wielu rannych
Strzelanina w kościele w USA. Wielu rannych
Wybory w Mołdawii. Seria fałszywych alarmów bombowych
Wybory w Mołdawii. Seria fałszywych alarmów bombowych
Tajemniczy balon na Lubelszczyźnie. Policja ujawnia, co było w środku
Tajemniczy balon na Lubelszczyźnie. Policja ujawnia, co było w środku
Awantura w programie na żywo. "Żenada po prostu"
Awantura w programie na żywo. "Żenada po prostu"
Pijany kierowca potrącił policjanta. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pogoń
Pijany kierowca potrącił policjanta. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pogoń
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE