Koronawirus w Polsce. Karetka wioząca chorego na COVID-19 złapała "kapcia". Konieczna była interwencja straży
Koronawirus w Polsce. Strażacy z Jawora mają za sobą nietypową interwencję. Karetka wioząca chorego na COVID-19 złapała "kapcia". W normalnej sytuacji można by wezwać pomoc drogową. Obecność zakażonego pacjenta wymagała jednak nadzwyczajnych środków ostrożności.
26.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:21
Koronawirus w Polsce. Ryzyko zakażenia COVID-19 wymusza specjalne, zaostrzone procedury nie tylko w szpitalach, ale też podczas transportu medycznego. Wszystko po to, aby ograniczyć ryzyko rozprzestrzenienia koronawirusa.
Koronawirus w Polsce. Karetka wioząca chorego na COVID-19 złapała "kapcia". Konieczna była interwencja straży
Dlatego też do niecodziennej sytuacji doszło na drodze S3 w okolicach Jawora na Dolnym Śląsku. Strażacy wracający z interwencji dostrzegli na poboczu karetkę, która musiała się zatrzymać wskutek złapania "kapcia". Wóz strażacki podjechał na bezpieczną odległość, po czym okazało się, że w ambulansie znajduje się chory na COVID-19.
Jak informuje serwis Jawor 998, lewarek w karetce uległ awarii, dlatego ratownicy medyczni nie mogli wymienić koła we własnym zakresie, a wzywanie pomocy drogowej ze względu na przewożenie pacjenta zakażonego koronawirusem było ryzykowne. Istniało bowiem ryzyko, że firma odmówi podjęcia się wymiany koła w związku z możliwym zakażeniem.
Dlatego do akcji wkroczyli strażacy. Ubrali oni specjalne kombinezony ochronne oraz aparaty powietrzne, dzięki czemu nie wystąpiło ryzyko zakażenia się COVID-19. Ambulans udało się zaś dźwignąć za pomocą specjalnych poduszek wysokociśnieniowych, co umożliwiło wymianę zepsutego koła.
Akcja strażaków zakończyła się sukcesem i tym samym karetka z pacjentem chorym na COVID-19 mogła ruszyć w dalszą podróż do szpitala.