RegionalneWrocławKoronawirus w Polsce. Chętnych do szczepień w szkołach brak. Liczba zakażonych będzie rosnąć

Koronawirus w Polsce. Chętnych do szczepień w szkołach brak. Liczba zakażonych będzie rosnąć

Przedstawiciele służby zdrowia chcieli, by szczepienia w szkołach odbywały się na masową skalę. Tymczasem chęć zaszczepienia przeciwko COVID-19 na Dolnym Śląsku zadeklarowało zaledwie niespełna 4 tys. uprawnionych uczniów, co daje niecałe 3 proc.

Koronawirus w Polsce. Chętnych do szczepień w szkołach brak. Liczba zakażonych będzie rosnąć
Koronawirus w Polsce. Chętnych do szczepień w szkołach brak. Liczba zakażonych będzie rosnąć
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Katarzyna Łapczyńska

18.09.2021 08:39

Powoli zbliża się czas jesiennej aury, co oznacza, że wzrośnie liczba zachowań na wszelakie choroby. Niestety, wśród nich jest COVID-19. Epidemiolodzy spodziewają się czwartej fali zakażeń. Tym bardziej, że liczba osób zaszczepionych w Polsce wciąż jest zdecydowanie za niska. 

Koronawirus w Polsce. Chętnych do szczepień w szkołach brak. Liczba zakażonych będzie rosnąć

Sytuacji nie zmieni z pewnością akcja szczepień w szkołach. Do tej pory w całym województwie chęć zaszczepienia zadeklarowało zaledwie ok. 4 tys. uczniów, co daje niespełna 3 proc. uprawnionych. - W mojej szkole, na ponad 170 uprawnionych, zgłosiły się dwie osoby - mówi Dorota Wójcik-Hetman z podstawówki przy ul. Inżynierskiej we Wrocławiu, w wypowiedzi dla Radia Wrocław.

- Oczywiście jestem za tym, by jak największa liczba ludzi na świecie się zaszczepiła, ale nie mogę rodziców do tego nakłaniać, ponieważ ja nie jestem w tym temacie żadnym autorytetem. Efekt mógłby być zupełnie odwrotny. Jeśli ludzie nie wierzą autorytetom przemawiającym publicznie, to kimże ja jestem, żeby się w tym temacie wypowiadać - dodaje Wójcik-Hetman.

Kaczyński o Dudzie. Rzecznik PO zareagował śmiechem. Bezlitosny komentarz

Specjaliści nie mają wątpliwości - liczba zakażonych będzie drastycznie rosnąć. - Ten wirus, przy jego zakaźności, nie będzie wybaczał błędów. W związku z tym będzie istotny wzrost zachorowań, również u dzieci, a my widzimy, że większość z nich nie trafia do szpitala, po czym ma poważne późne powikłania - tłumaczy naczelny epidemiolog USK we Wrocławiu, prof. Jarosław Drobik. 

Wszystko wskazuje więc na to, że czeka na czwarta fala. Niewiadomą pozostaje jedynie jej przebieg oraz ewentualne konsekwencje. 

źródło: Radio Wrocław

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
koronawirusdolny śląskCovid-19
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)