RegionalneWrocławKoronawirus. Problem ze szczepieniami w Wałbrzychu. Preparat przyjął dopiero co trzeci mieszkaniec

Koronawirus. Problem ze szczepieniami w Wałbrzychu. Preparat przyjął dopiero co trzeci mieszkaniec

Wałbrzych to jedno z dolnośląskich miast, o których mówi się najczęściej w kontekście szczepień na COVID-19. Wszystko przez kontrowersyjną decyzję rady miasta, która chciała, by przyjęcie preparatu było obowiązkowe. Przymusu jednak nie będzie. Póki co, zaszczepił się jedynie co trzeci mieszkaniec miejscowości.

Koronawirus. Problem ze szczepieniami w Wałbrzychu. Preparat przyjął dopiero co trzeci mieszkaniec
Koronawirus. Problem ze szczepieniami w Wałbrzychu. Preparat przyjął dopiero co trzeci mieszkaniec
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Katarzyna Łapczyńska

Zaledwie 30 proc. mieszkańców Wałbrzycha zostało zaszczepionych co najmniej jedną dawką szczepionki na COVID-19 - informują władzę miasta. Według statystyk najchętniej szczepią się seniorzy, a najrzadziej osoby w wieku od 18 do 30 lat.

Koronawirus. Problem ze szczepieniami w Wałbrzychu. Preparat przyjął dopiero co trzeci mieszkaniec

Władze Wałbrzycha chciały, by szczepienia na terenie miasta były obowiązkowe. Przepis ten nie wszedł jednak w życie, ponieważ zakwestionował go wojewoda dolnośląski, Jarosław Obremski. Przymusu nie będzie, a to oznacza, że ludzi trzeba przekonać w inny sposób. 

Przedstawiciele miasta podsumowali cztery miesiące pracy punktu szczepieļ w Starej Kopalni. - Od początku w tym miejscu i w punkcie drive-thru zostało zaszczepionych 77 670 osób. Podano 112 tysięcy dawek - mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.

Kopalnia Turów. Radosław Sikorski: Mleko się rozlało

W mieście działają również inne punkty szczepień, m.in. w przychodni zdrowia. - Zakładamy, że około 40 tysięcy osób z Wałbrzycha zostało zaszczepionych w tych punktach szczepień. 40 tysięcy mieszkańców Wałbrzycha. Mogę powiedzieć, że to jest bardzo dużo, ale chcielibyśmy, żeby tych osób było więcej - dodaje Szełemej.

Zdaniem prezydenta Wałbrzycha, szczepienia są konieczne, aby uniknąć czwartej fali pandemii. Przekonanie kolejnych osób nie będzie jednak zadaniem łatwym.

- Zakładamy szacunkowo, że spośród wszystkich mieszkańców uprawnionych do szczepienia, jest zaszczepionych 36 proc. To jest więcej niż w większości miast Polski, ale to ciągle jest znacznie poniżej poziomu, który jest bezpieczny - podsumowuje samorządowiec.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
wałbrzychroman szełemejCovid-19
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)