Koronawirus. Otwarcie granicy polsko-czeskiej. Samorządowcy domagają się reakcji premiera Mateusza Morawieckiego
Koronawirus zmusił polskie władze do zamknięcia granic w celu uniknięcia dalszego rozprzestrzeniania się COVID-19. Stan ten trwa już od kilku tygodni, na co narzekają mieszkańcy przygranicznych miejscowości. Otwarcia granic domagają się też przedstawiciele samorządu w Polsce i Czechach.
Od zamknięcia granic Polski minęło już kilka tygodni. Sytuacja w kraju od tego momentu mocno się zmieniła - w wielu rejonach sytuację spowodowaną koronawirusem udało się już opanować, liczba chorych nie rośnie tak gwałtownie jak to miało miejsce w marcu. Do tego doszło już do znacznego odmrożenia gospodarki. Mimo to, granice kraju ciągle pozostają zamknięte.
Koronawirus. Otwarcie granicy polsko-czeskiej. Samorządowcy domagają się reakcji rządu
Na zamknięciu granicy polsko-czeskiej traci każda ze stron. Dlatego też marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski ma za sobą rozmowę z hetmanami czeskich krajów libereckiego, kralowohradeckiego, pardubickiego i ołomunieckiego. Ich stanowisko jest jasne. Chcą, aby rządy Polski i Czech wsłuchały się w to, co mówią samorządy i otworzyły z powrotem przejścia graniczne.
- Nie widzimy powodu dla stosowania dalszych ograniczeń w przekraczaniu granicy polsko-czeskiej. Pełne otwarcie granic byłoby dużym wsparciem dla handlu i lokalnej turystyki - wyjaśnia marszałek Cezary Przybylski.
ZOBACZ WIDEO: Sławomir Nitras: czuję się oszukany przez ministra Szumowskiego
- Nasz apel jest zgodny ze wspólnym europejskim planem znoszenia ograniczeń zapobiegających rozpowszechnianiu się COVID-19. Wspólnie wnioskujemy więc, by otwarcie granicy nastąpiło w tym samym czasie, jak z innymi państwami Grupy Wyszehradzkiej oraz z Austrią i Niemcami - stwierdzili sygnatariusze apelu.
Granica polsko-czeska została zamknięta ponad dwa miesiące temu. Ograniczenia związane z jej przekraczaniem mają zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2. Obecnie sytuacja epidemiologiczna na pograniczu czeskim i polskim jest jednak ustabilizowana, a występowanie wirusa jest stosunkowo niskie.
Czesi planują otworzyć swoje granice na przełomie maja i czerwca, w zależności od kształtowania się sytuacji związanej z pandemią wirusa SARS-CoV-2.
Czytaj także: Legnica. Postrzelona 35-latka nie żyje
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.