Kamieniec Ząbkowicki. Konflikt w policji. Przed świętami większość funkcjonariuszy poszła na zwolnienie
Przed świętami Bożego Narodzenia policja w Kamieńcu Ząbkowickim przeżywała trudne chwile. Większość funkcjonariuszy udała się na zwolnienie lekarskie, co spowodowało spore braki kadrowe. Powodem takiego stanu rzeczy miał być konflikt powiązany z premiami oraz zarządzaniem jednostką. Trwa postępowanie wyjaśniające.
Mieszkańcy Kamieńca Ząbkowickiego przeżyli przed świętami chwilę grozy. Społeczność lokalna alarmowała, że komisariat praktycznie nie funkcjonuje, ponieważ większość policjantów przebywa na chorobowym. Powody miały być inne niż zdrowotne. Chodziło o konflikt pomiędzy pracownikami a kadrą zarządzająca.
Kamieniec Ząbkowicki. Konflikt w policji. Przed świętami większość funkcjonariuszy poszła na zwolnienie
Sytuacja była kryzysowa. - Na 20 policjantów służących w Komisariacie Policji w Kamieńcu Ząbkowickim został tylko komendant i jeden policjant. Komisariat nie funkcjonuje od 21 grudnia. Nie wiadomo kiedy policjanci wrócą do służby - poinformował jeszcze jeden z czytelników portalu doba.pl.
Mieszkańcy szybko zaczęli doszukiwać się prawdziwych powodów nieobecności policjantów. Problem miał leżeć w złym zarządzaniu komisariatem, funkcjonariuszami oraz oczywiście w kwestiach finansowych. Kością niezgody miały być przede wszystkim premie.
Koronawirus. Będzie można wybrać szczepionkę? Michał Dworczyk mówi, jak będzie
Na zarzuty odpowiedział Komendant Powiatowy Policji, nadkom. Stanisław Cenarski, który w specjalnym piśnie odniósł się do sprawy. - W tej chwili żaden z policjantów nie przebywa już na zwolnieniu - poinformował Cenarski, którego cytuje doba.pl.
Jak wyjaśnił komendant, mimo braków kadrowych, bezpieczeństwo mieszkańców w okresie świąteczno-noworocznym nie było zagrożone. - Do służby na tym terenie zostali skierowani policjanci z KPP w Ząbkowicach Śląskich - dodał.
W tej chwili trwa postępowanie wyjaśniające, mające na celu rozszyfrowanie zagadki masowych nieobecności.
źródło: doba.pl
