Jawor. Uciekinier z BMW z sześcioma zarzutami. Zatrzymał go dopiero strzał z broni w oponę

Do iście filmowych scen doszło w Jaworze, gdzie kierowca BMW postanowił urządzić sobie ucieczkę niczym z dobrego scenariusza amerykańskiej superprodukcji. Mężczyzna uciekał przed radiowozem do momentu, aż jeden z funkcjonariuszy nie przestrzelił opony w jego samochodzie.

Jawor. Uciekinier z BMW z sześcioma zarzutami. Zatrzymał go dopiero strzał z broni w oponęJawor. Uciekinier z BMW z sześcioma zarzutami. Zatrzymał go dopiero strzał z broni w oponę
Źródło zdjęć: © Policja Podkarpacka
Katarzyna Łapczyńska

Policjanci chcieli zatrzymać pojazd marki BMW po tym, jak mimo zmieniających się świateł stał on na skrzyżowaniu. Kierowca samochodu po zobaczeniu radiowozu gwałtownie ruszył i rozpoczął swoją spektakularną ucieczkę. Naraził przy tym na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu.

Jawor. Uciekinier z BMW z sześcioma zarzutami. Zatrzymał go dopiero strzał z broni w oponę

Podczas pościgu policjanci zmuszeni byli oddać strzały z broni. Najpierw ostrzegawczy, a później celowe. Jedna z kul przebiła oponę w samochodzie uciekiniera, dzięki czemu udało się go zatrzymać.

- Nie ma podstaw do prowadzenia postępowania o przekroczenie uprawnień. Policjanci podejmowali czynności mające na celu zachowanie bezpieczeństwa wobec ludzi, które było w sposób oczywisty naruszone przez tego mężczyznę - mówi portalowi e-legnickie.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy, Lidia Tkaczyszyn.

Dr Grzesiowski komentuje restrykcje dotyczące noszenia maseczek na zewnątrz. “Wirusa na ulicy nie spotkamy”

Kierowca BMW opuścił swój pojazd w kajdankach. Trafił do aresztu. Następnie prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut popełnienia sześciu przestępstw, w tym umyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, a także czynnej napaści na funkcjonariuszy.

- Ta czynna napaść polegała na tym, że mężczyzna uderzał prowadzonym pojazdem w oznakowany radiowóz policyjny, doprowadzając do powstania lekkich obrażeń ciała u dwóch funkcjonariuszy policji - zdradza lokalnemu portalowi Lidia Tkaczyszyn.

Na razie nie wiadomo, jaki był powód tak nieracjonalnego zachowania kierowcy. Nic nie tłumaczy jednak narażenia życia i zdrowia innych.

Źródło artykułu: wroclaw.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina