Dolny Śląsk. Piękna Dolina Baryczy. Czytała Krystyna Czubówna
Te dwadzieścia minut filmu wystarczy, by zakochać się na zabój w tej niezwykłej krainie, którą mamy niemal na wyciągnięcie ręki. Po co marzyć o dalekich podróżach? Tuż obok jest świat dzikiej przyrody, którą można podglądać z zachwytem i pokorą.
Film, który uzmysławia, jak gigantyczny naturalny potencjał ma obszar na granicy Dolnego Śląska i Wielkopolski, wyprodukowało Stowarzyszenie "Partnerstwo dla Doliny Baryczy”. Wartość pokazanych obrazów to jedno, ale prawdziwym ukoronowaniem przedsięwzięcia jest to, że lektorką jest Krystyna Czubówna. Nie ma w Polsce lepszego głosu do takich opowieści.
Dolina Baryczy odradza się dzięki pracy ekologów, przyrodników, ornitologów. Powracają tu niemal kompletnie wytrzebione na skutek działalności człowieka gatunki ptaków, na przykład sokół wędrowny.
Ten największy w Polsce park krajobrazowy, zajmujący obszar ponad 870 kilometrów kwadratowych, znów staje się ostoją unikalnych gatunków flory i fauny. Obejmuje pięć zróżnicowanych rezerwatów przyrody, zamieszkałych przez ogromne populacje zwierząt i ptaków.
Dolina Baryczy. Nie przeszkadzać naturze
Film powstawał wiele miesięcy. To niełatwe zadanie, bo utrwalając cuda natury trzeba uważać, bu nie stać się w tym dzikim świcie intruzem. Ekipa filmowa, jak opisują twórcy, „odwiedzała z kamerą najpiękniejsze zakątki Parku Krajobrazowego Dolina Baryczy. Z lotu ptaka obserwowała ciekawe wydarzenia, aktywnych mieszkańców”.
Powstała filmowa relacja, która ma wartość poznawczą i edukacyjną. Rejestruje dziką przyrodę i ślady człowieka na tych terenach, opowiada o historycznych uwarunkowaniach. A na dodatek zachęca do podróży w tym rejonie, kierując do konkretnych miejsc i propagując usługi turystyczne.