RegionalneWrocławDolny Śląsk. Kolejny nielegalny zrzut ścieków. Tym razem cierpi Jezioro Leśniańskie

Dolny Śląsk. Kolejny nielegalny zrzut ścieków. Tym razem cierpi Jezioro Leśniańskie

Dolny Śląsk. Kolejny nielegalny zrzut ścieków. Tym razem cierpi Jezioro Leśniańskie
Dolny Śląsk. Kolejny nielegalny zrzut ścieków. Tym razem cierpi Jezioro Leśniańskie
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | ZeroJeden
Katarzyna Łapczyńska
07.09.2020 20:23

Ośrodek Wypoczynkowy “Rajsko” w Bożkowicach zanieczyszcza Jezioro Leśniańskie. Zdaniem okolicznych mieszkańców smród jest nie do zniesienia. Nie da się również swobodnie otworzyć okien.

To kolejny nielegalny zrzut ścieków w rejonie jeleniogórskim. Ośrodek Wypoczynkowy “Rajsko” w Bożkowicach znajduje się w pobliżu Jeziora Leśniańskiego. To spory kompleks, na terenie którego goście mogą korzystać z ogrodu i wspólnej części wypoczynkowej. Najważniejsze jest jednak to, że “Rajsko” to ponad sto domków letniskowych wyposażonych w łazienki i toalety.

Ścieków więc generuje się w nim niemało. Są one odprowadzane do niewielkiej oczyszczalni biologicznej. Niestety, jest ona w stanie przerobić tylko połowę nieczystości. Reszta trafia do Jeziora Leśniańskiego.

Dolny Śląsk. Kolejny nielegalny zrzut ścieków. Tym razem cierpi Jezioro Leśniańskie

- Oczyszczalnia może i była modernizowana, ale nie na tyle domków, ile jest tu obecnie. Jesteśmy w trakcie załatwienia papierów i dokumentacji by ustalić czyja to wina - mówi TVP3 Wrocław Ryszard Swastek z “Rajska”.

Okoliczni mieszkańcy poinformowali służby o nielegalnym zrzucie ścieków. - Tu jest smród, smród i nic więcej. Ileż można coś takiego wytrzymać. Trzeba było to zgłosić, bo nikt kompletnie nic z tym nie robi. Właściciel w ogóle się nie przejmuje - twierdzi w rozmowie z wrocławską telewizją Magdalena Ziemnicka, mieszkanka Bożkowic.

Jezioro to zbiornik retencyjny wybudowany ponad sto lat temu. W okolicy funkcjonuje sześć ośrodków wypoczynkowych. Ani jeden nie ma kanalizacji. Ścieki trafiają do szamba lub bezpośrednio do jeziora. Tematem zajęły się już władze gminy. - Na dzień dzisiejszy to co potrafiliśmy załatwić to opróżnienie szamb w tym miejscu. Interwencje ze strony mieszkańców są oczywiście zasadne i słuszne - twierdzi Leszek Leśko, burmistrz Olszyny.

Rozwiązaniem problemu byłaby budowa sieci kanalizacji. W tej chwili jednak nie ma budżetu na tego typu działania.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także