RegionalneWrocławCovidowy rekord Polski. Pół roku pod respiratorem

Covidowy rekord Polski. Pół roku pod respiratorem

Historia Mariana Wojtyny może szokować. Do szpitala w Bolesławcu z potwierdzonym COVID-19 trafił jeszcze w 2020 roku. Przez pół roku był pod respiratorem, w tym czasie przeszedł szereg operacji, ale ostatecznie pokonał chorobę. Lekarze mówią, że to "covidowy rekord Polski".

Covidowy rekord Polski. Pół roku pod respiratorem
Covidowy rekord Polski. Pół roku pod respiratorem
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Łukasz Kuczera

22.04.2021 15:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Historię Mariana Wojtyny przedstawiło jako pierwsze Radio Wrocław. Mężczyzna trafił do szpitala w Bolesławcu jesienią 2020 roku. Zdiagnozowano u niego COVID-19. Choroba przybrała u niego bardzo agresywny charakter. Przez ostatnie pół roku zmagał się m.in. z odmą, przetokami i krwotokami.

Covidowy rekord Polski. Pół roku pod respiratorem

W bolesławieckim szpitalu nie chcą mówić o cudzie, ale sam fakt, że pacjent z COVID-19 przeżył po półrocznym korzystaniu z respiratora, jest nie lada wyczynem. Co więcej, u mężczyzny nie doszło nawet do odleżyn.

- Ja myślałem, że to było kilka dni tylko. Myślę sobie, że bym jeszcze sobie poleżał, bo tak się słabo czuję, jeszcze 2-3 dni i trzeba do domu. Słyszę z rozmów lekarzy i pielęgniarek, że szykują się wszyscy do świąt. Ja myślałem, że to 11 listopada. Oni mi mówią, że to jest Wielkanoc. Ludzie, prawie pół roku - mówi Radiu Wrocław pacjent szpitala z Bolesławca.

Długi pobyt w szpitalnym łóżku wpłynął jednak na organizm pana Mariana. Obecnie jest on rehabilitowany, ponownie uczy się chodzić. Nie pamięta nic z ostatnich 144 dni. Początek choroby? Jak u wielu zakażonych koronawirusem - przeziębienie, gorączka, aż w końcu wizyta w szpitalu.

Podczas ostatniego półrocza Marian Wojtyna przeszedł w szpitalu w Bolesławcu cztery operacje. Po jednej z nich pozostała mu na ciele dziura w klatce piersiowej. - Ten COVID to nie jest nic przyjemnego. To jest cholerstwo. Dreny mi zakładali, nie pomogło. Dopiero jak wycięli mi dziurę, od której wentylowali mi płuca, to im się udało - opowiada pan Marian.

Bolesławieccy lekarze przy leczeniu chorego otrzymali wsparcie z Wrocławia. Płuca pacjenta zostały bowiem w 100 proc. zaatakowane przez COVID-19. - To olbrzymi sukces całego zespołu. Niespotykany dotychczas na skalę światową. To najdłużej leczony pacjent covidowy w Polsce i jeden z najdłużej leczonych w ogóle - twierdzi Kamil Barczyk, dyrektor bolesławieckiego szpitala.

Proces rehabilitacji Mariana Wojtyny ma potrwać kilka miesięcy. Lekarze dają mu jednak nadzieję na powrót do normalnego życia.

źródło: Radio Wrocław

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
wrocławbolesławieckoronawirus
Komentarze (0)