Boże Narodzenie 2020. Wielkie kolędowanie pod oknami szpitala. Dla pacjentów i lekarzy
W Boże Narodzenie spora grupa osób wyszła z domu, bo wybrać się pod świdnicki szpital. To właśnie tam odśpiewano kolędy, które miały wprowadzić świąteczny nastrój i wlać radość w serca pacjentów oraz personelu placówki. Na pomysł wpadła radna Rady Miejskiej w Żarowie, Zuzanna Urbanik.
Święta to okres, który budzi w ludziach chęć niesienia pomocy. Co roku w grudniu obserwujemy wzmożone zainteresowanie zbiórkami i akcjami charytatywnymi. Czasem wystarczy jednak drobny gest, by wywołać na twarzach ludzi uśmiech. Pacjenci i pracownicy szpitala w Świdnicy zmuszeni byli spędzać Wigilię w placówce.
Boże Narodzenie 2020. Wielkie kolędowanie pod oknami szpitala. Dla pacjentów i lekarzy
Społeczniczka i radna Rady Miejskiej w Żarowie, Zuzanna Urbanik wpadła na oryginalny pomysł ubarwienia osobom przebywającym w szpitalu świątecznego wieczoru. Wraz z grupą przyjaciół i dzieci wybrała się pod okna placówki, by wspólnie odśpiewać kolędy - informuje swidnica24.pl.
- Pomyślałam, że warto chociaż tak symbolicznie pokazać, że pamiętamy o tych, którzy nie mogą świąt spędzać w domu z bliskimi. Bardzo się cieszę z odzewu - mówi inicjatorka kolędowania, którą cytuje serwis swidnica24.pl.
Sylwester przed domem Kaczyńskiego. Marta Lempart: "Nie namawiamy"
Nikt ze śpiewających nie robi tego zawodowo, co więcej, nikt nie dysponuje wspaniałym głosem. Liczył się jednak gest. Wszyscy w kolędowanie włożyli serce. To najważniejsze w tak trudnym dla wszystkich okresie. Po głównym koncercie kolędownicy przystawali jeszcze przy kolejnych oknach, by pozdrowić pacjentów i pracowników szpitala. Ci z pewnością uśmiechnęli się dzięki występowi gości niejeden raz.
Pamiętajmy, że życzliwym warto być nie tylko w święta. Czasem drobny gest potrafi uczynić cuda. Ludzki uśmiech jest bezcenny, a niejednokrotnie jego wywołanie kompletnie nic nie kosztuje. Grudzień to czas podsumowań i refleksji. Niech bycie dobrym dla innych stanie się jednym z celów na nadchodzący rok.
