Boże Narodzenie 2020. Część hoteli zamknięta już w święta. Niewielki ruch turystyczny
Kwarantanna narodowa zacznie obowiązywać od 28 grudnia i potrwa do 17 stycznia. W tym okresie będą zamknięte m.in. hotele i stoki narciarskie. Na Dolnym Śląsku należy się spodziewać, że obiekty zostaną zamknięte wcześniej. Wszystko z powodu niewielkiego ruchu turystycznego.
21.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 23:04
W Wielkiej Brytanii pojawił się nowy szczep koronawirusa, który rozprzestrzenia się znacznie łatwiej, przez co kolejne kraje wprowadziły obostrzenia w podróżach z i na Wyspy Brytyjskie. Jeszcze wcześniej polski rząd ogłosił, że od 28 grudnia do 17 stycznia w Polsce trwać będzie kwarantanna narodowa.
Rządzący chcą zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania COVID-19, aby na przełomie grudnia i stycznia bez przeszkód mógł ruszyć narodowy program szczepień. Dlatego zamknięte będą hotele czy stoki narciarskie. Skończy się też fikcja związana z podróżami służbowymi, które w ostatnim czasie wykorzystywano w celu pobytu w górach.
Boże Narodzenie 2020. Część hoteli zamknięta już w święta. Niewielki ruch turystyczny
Chociaż hotele będą mogły jeszcze działać w Boże Narodzenie 2020, bo narodowa kwarantanna zacznie obowiązywać dopiero po świętach, to już teraz niektóre obiekty decydują się na zamknięcie. - Miasto wygląda jak nigdy, jakby było opuszczone - powiedziała PAP kierownik biura informacji turystycznej w Szklarskiej Porębie Agnieszka Rozenek.
Wpływ na sytuację mają nie tylko obostrzenia wprowadzone w związku z koronawirusem, ale też niekorzystne warunki śniegowe. W efekcie do kurortu nie przyjechali nawet narciarze na jednodniowy pobyt.
Pojawiają się jednak turyści, którzy są zainteresowani przyjazdem do Szklarskiej Poręby choćby na jeden dzień. - Choć pytania telefoniczne i internetowe, jakie padają, dotyczą przede wszystkim możliwości znalezienia noclegu, co jest w tej chwili niemożliwe, to są też takie, które dotyczą jednodniowych przyjazdów. Widać, że jest wśród turystów duża potrzeba wyjazdu choćby na jeden dzień - dodała Rozenek w rozmowie z PAP.
Obecnie otwarte w okolicach Szklarskiej Poręby otwarte są ścieżki spacerowe, platformy widokowe czy zamek Chojnik. Niekorzystne warunki panują też w pobliskiej Kotlinie Kłodzkiej - informuje PAP.
W popularnym resorcie narciarskim w Czarnej Górze nocleg w ramach pobytu służbowego można zarezerwować w kilku hotelach w pobliżu stacji narciarskiej. Część obiektów będzie jednak zamknięta już podczas Bożego Narodzenia. - Jedyne telefony, jakie mamy, dotyczą odwołania rezerwacji lub przełożenia ich na inne terminy. Jedynie właściciele apartamentów mogą przebywać w swoich apartamentach i teraz, gdy nie mogą ich wynająć, korzystają z pobytu - powiedział PAP jeden z pracowników apartamentowca w tej okolicy.
Zakaz przemieszczenia się. Hotele w Karpaczu zamykają się
Nieco lepiej wygląda sytuacja w Karpaczu i Zieleńcu, gdzie nadal trwa naśnieżanie stoków. Wyciągi narciarskie będą tam czynne do 27 grudnia. - Trudno powiedzieć, jak będzie wyglądał ruch na stokach narciarskich w okresie świątecznym. Otrzymujemy dosyć dużo zapytań dotyczących rozkładu jazdy, jaki będzie obowiązywał do czasu zamknięcia stoków. Jednak do tej pory ruch jest zdecydowanie mniejszy niż w poprzednich latach – powiedział PAP Grzegorz Głód, manager stacji Winterpol Biały Jar w Karpaczu i Zieleniec Ski Arena.
Do momentu wejścia w życie nowych restrykcji, pensjonat Winterpol ma być czynny. - W ramach aktualnych rozporządzeń możemy przyjmować tylko pobyty służbowe, jednak w trakcie świąt wydają się one trochę absurdalne. Na Sylwestra natomiast zarezerwowany był praktyczne cały obiekt, co wiązało się z odwołaniem rezerwacji, bądź rozmowami z klientami odnośnie ewentualnego przeniesienia ich na inny termin - dodał Głód.
Spora część pensjonatów i hoteli w Karpaczu liczyła, że w Sylwestra odrobi część strat finansowych. Zakaz przemieszczania się wprowadzony przez rząd oraz narodowa kwarantanna pokrzyżowały jednak szyki właścicielom obiektów.
- Nasz hotel będzie zamknięty w święta. Nie funkcjonujemy już właściwie od dłuższego czasu, co jakiś czas zdarzają się pojedyncze rezerwacje służbowe, ale nie częściej niż jedna na tydzień. Mieliśmy kilka rezerwacji na święta, ale już zostały odwołane. Liczyliśmy na Sylwestra. Zarezerwowany był praktycznie cały obiekt. Niestety teraz musieliśmy wszystko anulować - powiedziała PAP managerka jednego z hoteli w Karpaczu.