Bolesławiec. Tragiczny weekend na Dolnym Śląsku. Pożar zabił człowieka

W Bolesławcu trwa ustalanie przyczyn pożaru, który przed północą z soboty na niedzielę wybuchł w mieszkaniu przy ul. Żwirki i Wigury. Niestety, walki z żywiołem nie przeżył właściciel lokalu, który zmarł, mimo intensywnej akcji ratunkowej. 

Służby nie miały łatwego zadania, ponieważ mężczyzna urządził sobie w mieszkaniu składowisko. Jak informuje Radio Wrocław, wśród sterty płonących przedmiotów były m.in. trzy butle gazowe. Na szczęście część pozostałych mieszkańców lokalu powróciła już do swoich domów. Udało się to mimo faktu, iż zduszenie ostatnich płomieni udało się dopiero przed świtem.

Weekend na Dolnym Śląsku pod względem pożarów był wyjątkowo tragiczny. Do śmiertelnego zdarzenia doszło również we Wrocławiu, gdzie ogniem zajęło się mieszkanie przy ul. Więckowskiego. Na miejscu pracowało aż 10 zastępów straży pożarnej. Zginęła jedna osoba. Był to około 50-letni mężczyzna.

- W momencie zgłoszenia płomienie wydostawały się już na zewnątrz. Był to ciężki pożar do ugaszenia. Klatka schodowa była drewnienia, w związku z tym strażacy obawiali się, że pożar się rozprzestrzeni - poinformował PAP dyżurny wojewódzkiej straży pożarnej we Wrocławiu.

Zdarzenie przy ul. Więckowskiego nie było jedynym w ten weekend pożarem we Wrocławiu. W sobotę z ogniem walczono przy ul. Rzeźniczej. Na szczęście tam nikt nie zginął. Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w ciągu ostatniej doby w Polsce strażacy wyjeżdżali do prawie 1,3 tys. interwencji, z czego 417 dotyczyło pożarów, 8747 tzw. miejscowych zagrożeń. 113 alarmów było fałszywych. 

źródło: Radio Wrocław, PAP