Bolesławiec. 165 km/h w terenie zabudowanym. 18‑latek stracił prawo jazdy
18-letni mieszkaniec Bolesławca bardzo szybko pożegnał się z prawem jazdy. Po ledwie pięciu miesiącach od uzyskania dokumentu policja przyłapała go na jeździe z prędkością 165 km/h w miejscu, gdzie przepisy pozwalają na jazdę 50 km/h.
10.07.2020 09:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policjanci z drogówki w Bolesławcu mają za sobą bardzo pracowity dzień, w trakcie którego zabrali prawo jazdy aż czterem kierowcom. W przypadku każdego z nich podstawa do zabrania dokumentu była taka sama - znaczne przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym.
Rekordzistą okazał się być 18-letni mieszkaniec Bolesławca, który dopiero od pięciu miesięcy posiadał zezwolenie na prowadzenie samochodów osobowych. Nastolatek rozpędził się do 165 km/h w miejscu, gdzie przepisy zezwalają na jazdę z prędkością ledwie 50 km/h.
Bolesławiec. 165 km/h w terenie zabudowanym. 18-latek stracił prawo jazdy
Zgodnie z przepisami, przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h skutkuje zabraniem prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Dlatego też 18-latek z Bolesławca musi w najbliższym czasie zapomnieć o prowadzeniu pojazdów.
Młody mężczyzna stworzył przy tym spore zagrożenie w ruchu ulicznym, bo z taką prędkością przejeżdżał m.in. przez przejścia dla pieszych, co mogłoby się zakończyć tragicznie w przypadku gdyby ktoś wszedł na pasy.
Na tym jednak nie koniec, jeśli chodzi o popisy piratów drogowych w Bolesławcu. Tego samego dnia policja złapała 29-letniego mieszkańca województwa podkarpackiego, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 118 km/h. "Popisał" się też 45-latek z powiatu zgorzeleckiego, który przekroczył dozwoloną prędkość o 62 km/h.
Listę piratów drogowych dopełnia 34-latek z Bolesławca, który został przyłapany na jeździe z prędkością 102 km/h w miejscu, gdzie można maksymalnie poruszać się z prędkością 50 km/h.
- Policjanci apelują do osób wsiadających za kierownicę o zdjęcie nogi z gazu i bezwzględne stosowanie się do obowiązujących ograniczeń prędkości, ponieważ to właśnie zbyt szybka jazda jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych i to często tych najtragiczniejszych w skutkach - komentuje sierż. szt. Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej policji.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.