Wrocław: policjanci pobili staruszkę. Dostali kary w zawieszeniu
Sądowy finał głośnej sprawy: policjanci, którzy pobili staruszkę w jednym ze sklepów we Wrocławiu, zostali skazani na kary więzienia w zawieszeniu. 82-latka miała zostać przyłapana przez właściciela sklepu na kradzieży jedzenia.
Na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiadło dwoje - obecnie już byłych - policjantów: Lidia S. oraz Piotr L. Według prokuratury policjantka Lidia S. dwukrotnie uderzyła 82-letnią kobietę i szarpała ją. Śledczy zarzucili też byłym policjantom m.in. że zastosowali wobec 82-letniej kobiety "nieadekwatne do jej zachowania środki przymusu bezpośredniego, używając siły fizycznej oraz obezwładniając ją i zakładając jej kajdanki".
Policjanci nie przyznali się do winy. Lidia S. tłumaczyła, że dobrze znała starszą kobietę, bo wiele razy była wzywana na interwencję po tym, jak 82-latka została przyłapana na kradzieży. Jej zdaniem 82-latka była agresywna. Miała wyzywać interweniujących policjantów, pluć na nich i bić ich - to sprawiło, że zdecydowali się ją obezwładnić i założyć jej kajdanki.
Głównym dowodem w sprawie było nagranie ze sklepowego monitoringu, które w lipcu ubiegłego roku upublicznił "Super Express".
- Nie budzi wątpliwości, że oskarżona uderzyła pokrzywdzoną. Wskazują na to ruchy, jakie wykonała podczas interwencji. To stoi w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonej, iż jedynie wykonywała ruchy w celu obezwładnienia pokrzywdzonej i powstrzymania jej agresji skierowanej wobec funkcjonariuszy policji - stwierdziła sędzia Agata Chmielnikowska.
Przyznała, że nie można wykluczyć, iż podczas interwencji 82-latka, używała wobec funkcjonariuszy słów wulgarnych. Jednak - jak tłumaczyła sędzia Chmielnikowska - wiek kobiety i jej demencja starcza, która miała wplyw na postrzeganie rzeczywistości, "powinny uczulić oskarzonych". - Nie powinni oni traktować jej jako osoby mającej pełne rozeznanie tego, co czyni i w jakim celu przeprowadzana jest interwencja - tłumaczyła sędzia.
Zdaniem sądu oboje policjanci przekroczyli swoje uprawnienia. Lidię S. sąd skazał w poniedziałek na karę ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Piotr L. został skazany na sześć miesięcy pozbawienia wolności również w zawieszeniu na dwa lata.
Wyrok nie jest prawomocny.
Źródło: rmf24.pl