Wrocław: Kot Wrocek w ratuszu. Prezydent miasta Jacek Sutryk przygarnął porzuconego kota

Kot Wrocek - takie właśnie imię będzie nosił nowy mieszkaniec gabinetu prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka. Decyzję dotyczącą imienia Wrocek podjęli internauci, którzy w internetowym głosowaniu mieli do wyboru jeszcze kilka innych propozycji.

Jacek Sutryk już od dawno zapowiadał, że w ratuszu będzie mu towarzyszył czworonożny przyjaciel. Nie wiadomo było, na jakie zwierzę zdecyduje się prezydent Wrocławia.
Kiedy na światło dzienne wyszła smutna historia porzuconego kota na dworcu we Wrocławiu, Jacek Sutryk nie wahał się i błyskawicznie podjął decyzję o adopcji kota.

Kot Wrocek (kot rasy brytyjczyk) został porzucony na dworcu autobusowym we Wrocławiu w nocy z 31 stycznia na 1 lutego. Czteroosobowa rodzina wybierała się w podróż do Pragi. Kiedy usłyszeli, że do autobusu nie mogą zabrać kota, wówczas podjęli zaskakującą decyzję. Mężczyzna zabrał transporter, w którym znajdował się zwierzak, wwiózł go na górę schodami ruchomymi i tam porzucił. Rodzina nie przejmując się losem kota ruszyła w podróż. Na szczęście pracownicy dworca okazali więcej serca. Kot Wrocek trafił do gabinetu weterynarza, gdzie okazało się, że brytyjczyk jest zdrowy i może trafić do adopcji. Wówczas zgłosił się po niego prezydent, Jacek Sutryk.

Kot Wrocek i jego historia jest przykładem dwojakiej natury ludzi. Z jednej strony zimnych i nieodpowiedzialnych, a z drugiej pełnych miłości i troski. Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, jest zagorzałym zwolennikiem adopcji zwierząt i wielokrotnie zachęcał Wrocławian do przygarniania zwierząt przebywających w schroniskach. Osoby, które się na to zdecydują, mogą liczyć na spore wsparcie ze strony ratusza m.in. w kwestiach wychowania i szkolenia adoptowanych zwierząt.