Wrocław. Gwałt na 14-latce. Rzecznik Praw Dziecka chce przyjrzeć się sprawie

Bulwersujący wyrok sądu we Wrocławiu, który stwierdził, że "gwałtu nie było, ponieważ 14-letnia ofiara nie krzyczała", może znów wrócić na wokandę. Jak ustaliła Wirtualna Polska sprawie przyjrzy się Rzecznik Praw Dziecka.

sądWrocław. Rzecznik Praw Dziecka przyjrzy się sprawie gwałtu na 14-letniej dziewczynce
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk, REPORTER
Piotr Białczyk

- Cieszę się, że Rzecznik Praw Obywatelskich przyjrzy się tej sprawie. Wiem także, że Rzecznik Praw Dziecka chce przejrzeć akta, co dla mojej klientki jest bardzo dobrą informacją - mówi w rozmowie z WP mecenas Justyna Beni. Pełnomocnik 14-letniej ofiary ujawniła także, że we wtorek otrzymała pisemne uzasadnienie sądu apelacyjnego.

Ten zadecydował o nadzwyczajnym złagodzeniu kary. Zmienił kwalifikację czynu na seks z osobą poniżej 15. roku życia, skazując tym samym sprawcę na rok więzienia w zawieszeniu. Podczas uzasadniania wyroku padło stwierdzenie, że "gwałtu nie było, ponieważ 14-letnia ofiara nie krzyczała".

- Orzeczenie jest bardzo oględne, bo wydano je tuż po tej burzy medialnej. Dalej pojawiają się stwierdzenia, że moja klientka kładąc się do łóżka z oskarżonym zainicjowała kontakt fizyczny oraz oskarżony był nietrzeźwy, więc nie mógł zapanować nad swoimi popędami. Jak to przeczytałam, to byłam wstrząśnięta - dodała mecenas Beni.

Przemysław Czarnek nowym ministrem sprawiedliwości? Borys Budka: "Gorzej być nie może"

Sprawie przygląda się Rzecznik Praw Obywatelskich, który zawnioskował do wrocławskiego wymiaru sprawiedliwości o możliwość przejrzenia akt sprawy. W rozmowie z WP dyrektor Marek Łukaszuk z biura RPO zapowiedział "wnikliwą analizę wszystkich dostępnych materiałów" i dopiero wtedy będzie mógł wypowiadać się co do dalszych kroków Adama Bodnara. Niewykluczone jest, że rzecznik skorzysta ze swoich prerogatyw i wystąpi do Sądu Najwyższego o kasację wyroku.

Tuż po wydaniu kontrowersyjnego wyroku, w sieci pojawił się hashtag #jatezniekrzyczalam. Internautki w mediach społecznościowych opisywały swoje doświadczenia z przemocą i wykorzystywaniem seksualnym. - Mam nadzieję, że ta sprawa przyczyni się do tego, że ofiary poczują iż mogą dochodzić własnych praw i nie są ignorowane. Liczę na pozytywny finał tej sprawy - mówiła Justyna Beni.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego Trump milczy ws. dronów? "Wystawiony na śmieszność przez Putina"
Dlaczego Trump milczy ws. dronów? "Wystawiony na śmieszność przez Putina"
Prezydent Rumunii: Rosja ignoruje wysiłki na rzecz pokoju
Prezydent Rumunii: Rosja ignoruje wysiłki na rzecz pokoju
Gawkowski grzmi: "Ukraina nie wciąga Polski do wojny"
Gawkowski grzmi: "Ukraina nie wciąga Polski do wojny"
Rosyjski dron w Mniszkowie. "Nikt się nie spodziewał"
Rosyjski dron w Mniszkowie. "Nikt się nie spodziewał"
Hiszpania po stronie Polski. Zachowanie Rosji "nie do przyjęcia"
Hiszpania po stronie Polski. Zachowanie Rosji "nie do przyjęcia"
Szef MSZ z krótkim komentarzem. "Przypominam i apeluję"
Szef MSZ z krótkim komentarzem. "Przypominam i apeluję"
Szczątki drona w kolejnej miejscowości. Obiekt znalazł mieszkaniec
Szczątki drona w kolejnej miejscowości. Obiekt znalazł mieszkaniec
Głos z Wysp. Starmer potępia barbarzyńskie ataki
Głos z Wysp. Starmer potępia barbarzyńskie ataki
Tutaj znaleziono zestrzelone drony. Aktualna mapa
Tutaj znaleziono zestrzelone drony. Aktualna mapa
Szczątki drona odkryte w Wielkim Łanie na Lubelszczyźnie
Szczątki drona odkryte w Wielkim Łanie na Lubelszczyźnie
Dron spadł na dom. "Huk, którego nigdy nie słyszałam"
Dron spadł na dom. "Huk, którego nigdy nie słyszałam"
"Chcę wierzyć". Słowacja reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni
"Chcę wierzyć". Słowacja reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni