Wayne Leyde kupił we wtorek cztery zdrapki w sklepiku w miasteczku Mead w stanie Waszyngton. Jak przyznaje, po usunięciu szarej warstwy z kuponów, miał problemy ze snem.
Teraz mówi, że ma w głowie 50 osób, z którymi chciałby podzielić się pieniędzmi i 10 tys. sposobów, by je wydać. W pierwszej kolejności chce jednak podzielić się z rodzicami, z którymi mieszka.
Źródło artykułu: APTN