Wrak wzbudził sensację w Niemczech
Odnaleziony 12 lipca przez pracowników Petrobalticu wrak jedynego w historii Niemiec lotniskowca "Graf Zeppelin" wzbudził nie lada sensację u naszych zachodnich sąsiedzi.
31.07.2006 08:15
Wszystkie ogólnokrajowe gazety i magazyny poinformowały niemiecką opinię publiczną o znalezisku. Ma ono bowiem dla Niemców wymiar symboliczny - "Graf Zeppelin" był bowiem jedynym okrętem tego rodzaju w całej historii Kriegsmarine.
Odnalezienie lotniskowca wzbudziło zainteresowanie w Niemczech. Jednak muszę przyznać, że nieco innego rodzaju, niż odkrycie przed dwoma laty wraku "Steubena". W wypadku "Grafa Zeppelina" nie ma bowiem informacji, że na jego pokładzie zginęli ludzie. Jednak mimo to odnalezienie lotniskowca to spore wydarzenie, które z pewnością zainteresowało historyków - wyjaśnia Eva Maria Krafczyk, szefowa biura Niemieckiej Agencji Prasowej DPA w Warszawie.
Podobnego zdania jest Michał Jaranowski, polski korespondent niemieckiego radia Deutsche Welle. Jego zdaniem, wiadomość o odkryciu na dnie Bałtyku "Grafa Zeppelina" zelektryzowała niemieckich nurków. Musimy pamiętać, że jest środek lata, a wielu nurkujących Niemców przenosi się z niebezpiecznych akwenów na Środkowym Wschodzie. Myślę, że już wkrótce będą oni chcieli zorganizować wyprawę na wrak tego lotniskowca. Może być tak, jak kiedyś z "Titanikiem" że każdy nurek będzie chciał zabrać sobie z wraku jakąkolwiek pamiątkę. Może to być kawałek mosiądzu, czy śruba - wyjaśnia Michał Jaranowski.
Choć "Graf Zeppelin" zgodnie z międzynarodowym prawem morskim jest własnością Niemiec, to zgodę na jego eksplorację wydać będzie musiał i tak Urząd Morski w Gdyni.
Maciej Pawlikowski