Wpływowe kobiety apelują o Międzynarodowy Trybunał Karny dla DR Konga
52 wpływowe kobiety z różnych krajów podpisały apel w sprawie powołania Międzynarodowego Trybunału Karnego dla Demokratycznej Republiki Konga - poinformowała profesor College de France, Francoise Heritier. Apel adresowany jest m.in. do ONZ.
12.08.2013 | aktual.: 12.08.2013 16:31
Zadaniem tego sądu, wzorowanego na Międzynarodowym Trybunale Karnym dla Rwandy, byłoby m.in. ściganie zbrodni wojennych popełnianych na kobietach.
Wśród sygnatariuszek listu są była minister ds. solidarności i spójności społecznej, a wcześniej minister zdrowia i minister środowiska Francji Roselyne Bachelot, była szefowa francuskiego resortu sportu Rama Yade, kolumbijska działaczka polityczna i obrończyni praw człowieka Ingrid Betancourt.
Autorki apelu zwracają uwagę na fakt, że podczas wojny kongijskiej "gwałt był stosowany jako broń" i domagają się, by trybunał ds. DR Konga zastąpił Międzynarodowy Trybunał Karny dla Rwandy, który zakończy swą działalność w 2014 roku.
- Należy zrobić wszystko, aby ujawnić i potępić te potworności, te monstrualne zbrodnie przeciw kobietom, których dopuszczono się DR Konga - powiedziała profesor Heritier.
Adresatami petycji wpływowych kobiet, oprócz sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, są między innymi prezydent Francji Francois Hollande, prezydent USA Barack Obama oraz przewodnicząca Komisji Unii Afrykańskiej Nkosazana Dlamini-Zuma.
Nazywany wielką wojną afrykańską konflikt w DR Konga wybuchł w 1998 roku, gdy kongijscy Tutsi, a także wojska z Ugandy i Rwandy, sięgnęły po broń przeciwko ówczesnemu prezydentowi Konga Laurentowi-Desire Kabili, a także niedobitkom Hutu. Oficjalnie zakończona w 2003 roku wojna ta uznawana jest za najbardziej krwawy konflikt w Afryce od drugiej wojny światowej.