PolskaWpadli podczas przemytu, bo wspólnik nie miał prawa jazdy

Wpadli podczas przemytu, bo wspólnik nie miał prawa jazdy

Dwóch Włochów zatrzymali podczas próby
przemytu 160 tys. sztuk papierosów o wartości ok. 47 tys. zł
funkcjonariusze straży granicznej na przejściu w Łysej Polanie
(Małopolska) - poinformował rzecznik komendanta
Karpackiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Marek Jarosiński.

07.11.2005 | aktual.: 07.11.2005 22:00

Trzeci Włoch, brat jednego z zatrzymanych, miał ze sobą kilkanaście kartonów papierosów kupionych wprawdzie legalnie w Polsce, ale prowadził samochód bez prawa jazdy i to wzbudziło podejrzenia. Włosi wyjeżdżali z Polski w niedzielę w nocy. Jako pierwszy do odprawy granicznej zgłosił się 34-letni neapolitańczyk, który przewoził legalnie kupione papierosy.

Najprawdopodobniej chodziło o to, aby uśpił on czujność funkcjonariuszy i wywołał u nich wrażenie, że pozostali Włosi przewożą także legalnie kupione papierosy. Okazało się jednak, że kierujący chryslerem voyager nie ma prawa jazdy - powiedział kpt. Marek Jarosiński. Mężczyzna został ukarany przez policję mandatem 500 zł, a jego samochód został odholowany na parking w Zakopanem.

Dwaj pozostali Włosi zostali zatrzymani za usiłowanie przemytu. Jeden z nich - brat "pechowego" kierowcy miał w torbach podróżnych 72 tys. sztuk papierosów w paczkach z ukraińskimi znakami akcyzy. Identyczną liczbę papierosów miał drugi z Włochów. Kolejne kilkanaście tysięcy sztuk papierosów funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli ukryte w ich samochodach podczas drugiej, dokładnej kontroli.

Zatrzymanym grozi wysoka grzywna. U jednego z Włochów znaleziono także dwa fałszywe banknoty o nominale 50 euro i takich samych numerach serii. Zatrzymany tłumaczył, że pieniądze dostał od Ukraińca, u którego coś kupował.

Według kpt. Jarosińskiego to wyjątkowy przypadek, by papierosy usiłowali przemycać cudzoziemcy wyjeżdżający przez polsko-słowackie przejścia graniczne na południe Europy. Zwykle procederem tym zajmowali się Polacy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)