Wpadli na przerzucaniu przez granicę Ukrainek do "obsługi" kibiców na mundialu
Zachodniopomorscy pogranicznicy we współpracy ze strażnikami lubuskimi rozbili pięcioosobową grupę zajmującą się przerzutem ludzi do Niemiec. Zatrzymano ich w pobliżu przejścia granicznego w Lubieszynie (Zachodniopomorskie). Zatrzymane wraz z nimi Ukrainki miały trafić do niemieckich domów publicznych - poinformował rzecznik prasowy Pomorskiego Oddziału Straży Granicznej w Szczecinie ppłk Jacek Ogrodowicz.
17.05.2006 | aktual.: 17.05.2006 13:16
Ppłk Jacek Ogrodowicz powiedział, że sprawą przerzutu ludzi zajęła się prokuratura, a pięciu aresztowanych, wśród których jest czterech Polaków i jeden Ukrainiec, trafiło już do aresztu. Wszyscy podejrzani są mieszkańcami woj. lubuskiego.
Wraz z przemytnikami zatrzymano także ośmioro cudzoziemców, w tym sześć kobiet narodowości ukraińskiej. Z ustaleń Straży Granicznej wynika, że Ukrainki miały trafić do pracy w niemieckich domach publicznych w związku ze zbliżającym się mundialem. Wszyscy obcokrajowcy mieli przedostać się do Niemiec przez tzw. zieloną granicę.
Jednemu z Polaków, który odpowiadał w grupie za organizację przemytu ludzi przez granicę, postawiono zarzut przerzutu osób, a pozostałym zarzucono udzielanie mu pomocy w przestępczym procederze.
Ogrodowicz nie chciał udzielić szczegółów dotyczących działalności grupy i ilości przerzuconych przez granicę osób. Wyjaśnił, że "sprawa jest rozwojowa".