"Wpadki" firm farmaceutycznych

Śmiercią jednej osoby i hospitalizacją pięciu innych zakończył się we Francji kliniczny test eksperymentalnego leku przeciwbólowego.
Lek portugalskiej firmy testowano wcześniej na szympansach. Obecnie wszystkie testy tego leku zawieszono, a wszystkich ochotników, którzy brali w nich udział, wezwano na badania lekarskie.

Do podobnych wypadków w fazie testowania leków dochodziło już w przeszłości.

(WP, TVN24, PAP, PFM.PL)

W testach, w prywatnym laboratorium klinicznym Biotrail w Rennes (na zdjęciu), wzięło udział 90 osób. W założeniach lek ma pozytywnie oddziaływać na wahania nastrojów, stany lękowe i zaburzenia koordynacji ruchowej w chorobach neurodegeneracyjnych.
Poszkodowani to sześciu mężczyzn w wieku od 28 do 49 lat, którzy do testu przystąpili w dobrym stanie zdrowia. Lek testowano wcześniej na szympansach. Obecnie wszystkie testy tego leku zawieszono, a wszystkich ochotników, którzy brali w nich udział, wezwano na badania lekarskie.

Dziesięć lat temu do podobnego wypadku (jak w klinice Rennes) doszło w Wielkiej Brytanii. Tam także sześciu zdrowych mężczyzn trafiło do szpitala z niewydolnością wielonarządową, po tym jak poddali się badaniom pierwszej fazy. Nikt jednak wtedy nie umarł.

Na czym polega pierwsza faza badań klinicznych?
W tej fazie leki po raz pierwszy zostają podane ludziom (wcześniej badania przeprowadzane są na zwierzętach). Nieduża grupa zdrowych osób przyjmuje potencjalny lek przez krótki czas. Jeśli preparat przejdzie pomyślnie ten etap, zostają przeprowadzone badania kolejnej fazy.

Zdarza się jednak, że przejście przez wszystkie fazy badań klinicznych nie gwarantuje niepożądanych działań danego leku, już po wprowadzeniu na rynek.
Przykładem może być wycofany z aptek w 2004 roku lek Vioxx, który miał leczyć zapalenie kości i stawów. Okazało się, że zwiększa on ryzyko zawału serca oraz udaru mózgu u pacjentów, którzy go zażywali.

Podobnie było z Ceriwastatyną, lekiem obniżającym stężenie cholesterolu we krwi. Po dwóch latach od wprowadzeniu jej na rynek okazało się, że w wyniku jej stosowania zmarło ponad sto osób w Stanach Zjednoczonych oraz w Europie Zachodniej.

Izolipan, to preparat na otyłość, który miał pomóc zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Wprawdzie likwidował uczucie głodu, ale u części pacjentów wywoływał depresję. Lek niszczył też serce. Po tym, jak zmarło kilka osób, został wycofany.

Histamal miał likwidować alergie. Producenci jednak nie przewidzieli, że w połączeniu na przykład z antybiotykami wywoływał liczne działania niepożądane. Niszczył serce i cały układ krążenia. Zniknął z aptek.