Pomylił się w programie na żywo. Gramatyka przyznaje się do błędu
Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka był gościem Patryka Michalskiego w środowym programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Poseł Polski 2050 pomylił się, przedstawiając jeden z kluczowych projektów swojego resortu. "Facepalm nad facepalmy" - przyznał polityk na platformie X.
"Facepalm nad facepalmy" - zaczął wpis na platformie X Michał Gramatyka, dodając wymowny emotikon. Wiceminister cyfryzacji w rozmowie z Patrykiem Michalskim w programie "Tłit" Wirutlanej Polski podał niewłaściwy numer do zgłaszania podejrzanych SMS prowadzony przez NASK.
"Ten poprawny to oczywiście 8080" - przypomniał polityk Polski 2050. Przypomniał również, że podejrzane treści można zgłaszać bezpośrednio przez platformę mObywatel.
- Ataki na infrastrukturę państwową w Polsce są codziennością. To jest dość stała liczba, natomiast radzimy sobie z tym. Nie ma większych zagrożeń - mówił Michał Gramatyka w programie WP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS recenzuje szczyt w Paryżu. "Polityka przegrywów"
Wiceszef resortu cyfryzacji wymieniał sposoby możliwości zgłaszania incydentów i podejrzanych sytuacji w sieci. Wtedy doszło do pomyłki. - Funkcjonuje adres www.bezpiecznewybory.pl, gdzie znajduje się kompendium informacji na temat zachowania bezpieczeństwa w sieci, funkcjonuje strona NASK, gdzie można zgłaszać przypadki zachowań niepożądanych, zachowań nielegalnych, można każdy podejrzany SMS wysłać na numer 9090, gdzie eksperci zajmą się każdym przesłanym linkiem - wyjaśniał poseł, myląc numer.
Zgłoś incydent w sieci
Niepokojące zjawiska w sieci – podejrzane maile, strony, SMS-y. Można zgłaszać na kilka sposobów. SMS wystarczy przesłać na numer 8080. Wiadomość trafi do zespołu CERT, który działa w ramach NASK. CERT to pierwszy powołany w Polsce zespół reagowania na incydenty.
Od kilku miesięcy opcja zgłaszania incydentów dostępna jest również w mObywatelu. Użytkownicy usługi "Bezpiecznie w sieci" mogą szybko zgłosić treści tworzone przez oszustów jak fałszywe strony internetowe lub SMS-y czy e-maile.
Zgłoszenia użytkowników trafiają do ekspertów NASK. Jeśli dany przypadek będzie tego wymagał, zgłoszenie będzie przekazane odpowiednim służbom w Polsce i za granicą.
Źródło: Wirtualna Polska, nask.pl