Wpadka w TVP. Kuriozalna grafika

Jednym z materiałów była historia 16-letniej transpłciowej uczennicy z Wielkiej Brytanii. Nastolatka została brutalnie zamordowana. W reportażu przekazano, że w ciągu ostatniego roku liczba przestępstw dokonywanych na osobach transpłciowych wzrosła o 11 proc. I tu coś poszło nie tak.

Najbardziej zaskakujące jest graficzne przestawienie tej zmiany. Wykres, który pojawił się na ekranie, sugerował, że liczba wzrost przestępczości jest o wiele większy.

Internauci od razu wychwycili wpadkę. "Ten wykres wyszedł im trochę jak wykres wzrostu poparcia dla PiS albo wzrost wydatków na służbę zdrowia za rządów PiS w TVP ery Kurskiego" - czytamy w komentarzu na profilu "Oglądam Wiadomości".

"No, no. Takiego wykresu nie powstydziłaby się TVP z poprzednich lat" - czytamy w kolejnym wpisie.

"Prawie wyszło" - skomentował dziennikarz gazeta.pl Jacek Gądek.

Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski dodał: "Ludzie się zmieniają, ale człowiek od wykresów został".

Komentarze nawiązują do takich praktyk sprzed zmiany w TVP. Swego czasu uwagę zwróciła grafika w TVP, przedstawiająca odpowiedzi na pytanie dot. migracji. Brzmiało ono dokładnie: "Jak oceniasz politykę francuskiego rządu w sprawie migracji?".

74 proc. ankietowanych odpowiedziało, że źle. 25 proc., że dobrze. Z kolei 1 proc. respondentów nie ma zdania w tym temacie. Wówczas także proporcje na wykresie zostały totalnie zaburzone, gdyż 25 proc. powinno zajmować 1/4 wykresu.

Ale "19:30" zaliczała już wpadki także po zmianie władz. 30 stycznia w materiale przygotowanym przez Marcina Antosiewicza pojawił się zaskakujący błąd merytoryczny.

Zamość został przedstawiony przez dziennikarza jako "jedno z kilkunastotysięcznych miast". Sęk w tym, że jest to nieprawda. Miasto z województwa lubelskiego według danych z 2022 r. liczy niemal 59 tys. mieszkańców.