Wpadka dziennikarki. Politycy nieprędko ją poprawili

Wpadka Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w TVN24. W porannym programie witała polityków słowami "dobry wieczór". Zorientowała się dopiero, gdy jej goście zaczęli się śmiać. - Ja mówię "dobry wieczór", bo myślę, że teraz są "Fakty po Faktach" - powiedziała.

Wpada Katarzyny Kolendy-Zaleskiej
Wpada Katarzyny Kolendy-Zaleskiej
Źródło zdjęć: © TVN24
oprac. AZY

Katarzyna Kolenda-Zaleska rozpoczynając "Kawę na ławę" powiedziała w kierunku widzów "dzień dobry", jednak dla dziennikarki dzień zaczął szybko przemijać.

- Katarzyna Lubnaer, wiceprzewodnicząca Nowoczesnej i wiceminister edukacji. Dobry wieczór - powiedziała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Dobry wieczór - odpowiedziała niewzruszona Lubnaer. Siedząca obok niej Anita Kucharska-Dziedzic zaśmiała się.

- Anita Kucharska-Dziedzic, Nowa Lewica. Dobry wieczór - powiedziała Kolenda-Zaleska.

- Dobry wieczór - odpowiedziała jej posłanka Lewicy.

"Będzie jak znalazł"

W tym momencie dziennikarka zorientowała się, jaki robi błąd. - Dlaczego mówię "dobry wieczór"? Ja mówię "dobry wieczór", bo to przez "Fakty po Faktach". Ja mam tak zakodowane - mówiła, zwracając uwagę, że prowadzi też wieczorny program.

Politycy wybuchnęli śmiechem. - Ale powtórka jest wieczorem - zauważyła Lubnaer. - Będzie jak znalazł - odpowiedziała Kolenda-Zaleska.

Dziennikarka TVN24 przywitała już Piotra Zgorzelskiego z PSL słowami "dzień dobry". - Przyzwyczajenie jest drugą naturą. Dobry wieczór - odpowiedział.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (363)