WP ma 25 lat. "Staramy się robić rzeczy, na których powodzenie nikt nam nie daje szans"

- Wchodząc na WP, zobaczysz przekrój opinii. Z kolei kiedy wchodzisz na portal społecznościowy, algorytm podsuwa ci treści zgodne z twoim światopoglądem - mówi prezes Wirtualna Polska Holding (notowanej na GPW w Warszawie grupy kapitałowej, do której należy WP) Jacek Świderski. Razem z prezesem Wirtualna Polska Media Joanną Pawlak opowiada o kulisach pracy w firmie.

WP ma 25 lat. Prezes Wirtualna Polska Media Joanna Pawlak i prezes Wirtualna Polska Holding Jacek Świderski rozmawiają o swoich doświadczeniach związanych z pracą w Wirtualnej Polsce
WP ma 25 lat. Prezes Wirtualna Polska Media Joanna Pawlak i prezes Wirtualna Polska Holding Jacek Świderski rozmawiają o swoich doświadczeniach związanych z pracą w Wirtualnej Polsce
Źródło zdjęć: © WP

Prezes WP Holding Jacek Świderski wspomina moment, w którym o2 kupiło tę spółkę i zwolnił z pracy obecną prezes Wirtualna Polska Media Joannę Pawlak. Gdy do tego doszło, ówczesna szefowa sprzedaży nakreśliła mu sytuację firmy i powiedziała: "nie wiecie, co robicie".

- Wcześniej nikt nam nie mówił prawdy. Ludzie nie wiedzieli, jak się wobec nas zachować. Jak z nami rozmawiać, czy mówić, jak jest, czy może to, co wydaje im się, że chcemy usłyszeć. Joanna zaczęła mówić rzeczy, które pokrywały się z naszymi obserwacjami, a jednocześnie nam je tłumaczyła - stwierdził w wywiadzie Świderski.

Ostatecznie w firmie została. Świderski przyznał, że próba zwolnienia jej była błędem. Dodał też, że razem ze wspólnikami wielokrotnie w swoim życiu robił rzeczy, które były ryzykowne. Np. wtedy, gdy 25 lat temu razem z Michałem Brańskim i Krzysztofem Sierotą zaczynali działać z projektem o2.

- Nikt w nas nie wierzył. Odpalenie własnego podmiotu internetowego w momencie, gdy trzeba było konkurować z potężnymi Agorą, RMF, TVN, wydawało się być pomysłem skazanym na porażkę. Ale ja podobnych przypadków w przeszłości miałem wiele więcej. Staramy się robić rzeczy, na których powodzenie nikt nam nie daje szans - podkreślił Świderski.

Po przejęciu WP przez o2 w 2014 r., jak powiedział Świderski, "albo komentowano, że zrobimy Pudelka z Wirtualnej Polski, albo trzymano kciuki, lekko nie dowierzając w powodzenie misji". - Rok 2014 był ciekawy z jeszcze jednego punktu widzenia: zderzenia dwóch kultur firmowych. O2, czyli start-upowe przedsięwzięcie, dynamiczne, szybko podejmujące decyzje. Czasem na wyczucie, szybko wycofujące się z ewentualnych błędów - podkreśliła Pawlak.

Obraz
© WP

WP zaczęła łączyć media i e-commerce. - Od początku było dla wszystkich jasne, że musimy być firmą mediowo-technologiczną. Że musimy mieć najlepsze treści dla Polaków - bardzo dbamy o redakcję, a szczególnie w ostatnich miesiącach włożyliśmy ogrom pracy, żeby pozycja medialna Wirtualnej Polski była jak najsilniejsza, ale z drugiej strony wiemy, że konkurujemy ze światowymi gigantami - uznał Świderski.

I stwierdził, że gdyby syn zapytał go, w jaki sposób zarabia na życie, chciałby móc powiedzieć mu "prosto w oczy, że robi rzeczy, które są ważne, potrzebne i dobre".

- Nie polaryzujemy społeczeństwa, nie zatruwamy środowiska, spełniamy pożyteczną funkcję, pomagamy Polakom odnaleźć się w coraz bardziej skomplikowanym świecie. To odpowiedzialne zadanie, bo w demokracjach opinia publiczna odgrywa ważną rolę. Przecież zdarza się, że na bazie konkretnych informacji ludzie zmieniają rzeczywistość, obalają rządy - zaznaczył Świderski.

I dodał, że "szczególnie 25 czy 20 lat temu poziom zamożności miał znaczenie" w kwestii dostępu do wiadomości. - Informacja w sieci była darmowa, pod warunkiem, że się zapłaciło za internet. Pamiętajmy też, że dziś dostęp do sieci jest nieporównywalnie łatwiejszy - zaznaczył.

Pawlak podkreśla, że misją WP jest pomaganie w podejmowaniu przez Polaków codziennych decyzji. - Jako przedsięwzięcie medialno-techniczno-e-commerce’owe mamy informować Polaków o tym, co dzieje się wokół, ale również poprzez treści pomagać w codziennych decyzjach. Kupno samochodu, wakacji, wzięcie kredytu. To są trudne decyzje, czasem mniejszej wagi, czasem wiele większej - zaznacza.

Obraz
© WP

- Wchodząc na WP, zobaczysz przekrój opinii. Z kolei wchodząc na portal społecznościowy, algorytm podsuwa ci treści zgodne z twoim światopoglądem - wyjaśnia Świderski.

I przyznaje, że epidemia koronawirusa wpłynęła na działanie firmy. - Ten rok na pewno należał i wciąż należy do wymagających - czasem trudnych decyzji - ale nie powiedziałbym, że był to najtrudniejszy rok w mojej zawodowej karierze - podkreśla.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie