Trwa ładowanie...
21-09-2007 04:55

Wolontariusze i pracownicy sztabów PO w komendzie policji

Wczoraj "Gazeta Wyborcza" opisała, jak dzień w dzień do warszawskiej komendy wzywani są młodzi ludzie - wolontariusze i pracownicy sztabów PO przy ostatnich kampaniach wyborczych. Śledczy szukają potwierdzenia nadużyć pełnomocnika finansowego sztabu wyborczego z lat 2004, 2005, 2006.

Wolontariusze i pracownicy sztabów PO w komendzie policjiŹródło: wp.pl, fot: Konrad Żelazowski
dvlv2rn
dvlv2rn

Śledztwo trwa już dziewięć miesięcy. Nagle nabrało przyspieszenia. Prokuratura zleciła policjantom masowe przesłuchania. Dała im listę osób do wezwania i zestaw pytań. Akcja jest ogólnokrajowa, policjantom z Warszawy pomagają komendy z innych miast.

Zbigniew Ziobro odpowiedział na tekst "Gazety Wyborczej" oskarżeniami o "manipulację" i pozwem. Jego zastępca odczytał oświadczenie: "Nieprawdą jest, że doszło do przyspieszenia śledztwa dotyczącego finansów PO". A sugerowanie, że przesłuchania mają związek z "kalendarzem politycznym", są "kłamstwem".

Sprawdźmy jednak - pisze "GW" - czy prokuratura, decydując o przesłuchaniach młodzieży z PO, wiedziała, że jesienią będą wybory?. Kluczowe są daty.

Ziobro twierdzi, że decyzja o przesłuchaniach młodzieży z PO zapadła "dwa miesiące temu". A warszawska prokuratura podała datę - 24 lipca, gdy materiały śledztwa z wytycznymi wysłano do Komendy Stołecznej Policji.

Według informacji "GW" lista osób i pytań (wysłana 24lipca) dotarła do komendy rejonowej, gdzie trwają przesłuchania - 13 sierpnia. Przesłuchiwani mówią, że zaczęto ich wzywać w ostatnim tygodniu sierpnia. (PAP)

dvlv2rn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dvlv2rn
Więcej tematów