Wolniej przez Czechy
Na czeskich drogach trwają - podjęte na
początku kwietnia - surowe kontrole kierowców. Policja skupiła
uwagę zwłaszcza na tych, którzy przekraczają dozwoloną prędkość,
nie posiadają winiet autostradowych oraz - w przypadku TIR-ów-
mają przeciążone samochody.
29.04.2003 13:40
Polscy kierowcy, którzy wybierają się do Czech na "długi weekend", musza liczyć się przede wszystkim z licznymi kontrolami prędkości.
Na trasie prowadzącej np. od przejścia w Cieszynie przez Ołomuniec i Brno do Pragi radary ustawione są najczęściej na odcinku od przejścia granicznego do Frydka Mistka, przy dojeździe - z obu stron - do Ołomuńca, gdzie urządzenie pomiaru prędkości stoi w odległości ok. 800 metrów od policyjnego patrolu oraz w miejscach ograniczeń prędkości wprowadzanych z powodu robót drogowych na całym odcinku Brno-Praga autostrady D 1.
Na trasie prowadzącej od przejścia granicznego Kudowa-Nachod policja kontroluje prędkość przede wszystkim przy wyjeździe z Nachodu, przy dojeździe do wielkiego ronda na rogatkach Hradca Kralowe oraz przy dojeździe do autostrady Podiebrady-Praga, gdzie policyjny patrol mierzy prędkość przy ograniczeniach na końcu autostrady, ale - z reguły - sam stoi pod wiaduktem.
Na terenie całych Czech spotkać można także policyjne patrole w nieoznaczonych, wyposażonych w radary i kamery telewizyjne, samochodach na cywilnych numerach, które mierzą prędkość pojazdów jadących za i przed nimi. Z reguły radary umieszczane są w autach niezbyt rzucających się w oczy.
Za przekroczenie prędkości np. o 20 kilometrów na godzinę kierowca może otrzymać mandat nawet do dwóch tysięcy koron, tj. ok. 280 złotych. Maksymalna kara, jaką płaci się policyjnemu patrolowi (nie ma on prawa zatrzymania paszportu, może natomiast zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu) wynosi 5 tysięcy koron (ok. 700 złotych).
Do poważnych wykroczeń drogowych w Czechach należy brak nalepki potwierdzającej wniesienie opłat umożliwiających korzystanie z autostrad i płatnych dróg szybkiego ruchu. Roczna opłata dla samochodów osobowych wynosi 800 koron (ok. 112 złotych); opłata dziesięciodniowa wynosi 100 Kc, tj. około 14 złotych. Nalepki kupić można na przejściach granicznych, w urzędach pocztowych albo na stacjach benzynowych.
Czeskie przepisy zabraniają posiadania na szybie samochodu starej, nieważnej już z nalepki. Policyjny patrol z reguły prosi o jej usunięcie; w przypadku odmowy może jednak ukarać kierowcę mandatem nawet w najwyższej wysokości, tj. 5 tys. koron; zdarza się to jednak niezwykle rzadko.
