Wojska amerykańskie zabiły 4 "terrorystów", 29 zatrzymały
Czterech "terrorystów" zabito i zatrzymano
29 podejrzanych podczas kilku operacji armii amerykańskiej
przeciwko siatce Al-Kaidy w Iraku - poinformowała w komunikacie
armia amerykańska.
Podczas operacji przeciwko jednemu z podejrzanych w Faludży w prowincji Anbar żołnierze amerykańscy zostali ostrzelani. "Siły koalicji odpowiedziały (na atak) i zabiły trzech uzbrojonych terrorystów oraz zatrzymały 10 podejrzanych" - napisano w komunikacie.
W miejscowości Tarmija na północ od Bagdadu w kierunku żołnierzy rzucił się z jakimś przedmiotem w ręku podejrzany, którego właśnie mieli zatrzymać. "Siły koalicji zastosowały działania zapobiegające temu zagrożeniu" - czytamy w komunikacie, gdzie poinformowano, że podejrzany zmarł w wyniku odniesionych ran. Okazało się, że miał w ręku kamień, a nie granat, jak sądzili żołnierze.
Trzynaście osób zatrzymano także w Tarmii, gdzie wykryto tajny magazyn broni, cztery osoby w Ramadi w prowincji Anbar, a dwie w Kalarze na północ od Bagdadu.