"Wojny premiera z kibolami zawsze trwają jeden dzień"
- Która to już wojna wydawana przez premiera kibolom. Zawsze trwa jeden dzień i potem się kończy - stwierdził szef SLD Grzegorz Napieralski w TVP 1. Szef sojuszu zaproponował również przeprowadzenie w paramencie akcji "stop chuliganom na boisku".
06.05.2011 | aktual.: 06.05.2011 18:11
- Po co więc budujemy stadiony za setki milionów złotych? To co ostatnio się wydarzyło pokazuje słabość państwa pod rządami premiera. Premier już w roku 2009 mówił do nas tak – będę walczył z kinolami. Przyrównał ich do przestępców. I słusznie tylko, że od tamtej pory nic się w sejmie nie stało – przekonywał Grzegorz Napieralski w odpowiedzi na zamieszki na stadionie w Bydgoszczy.
Napieralski zaproponował również, aby w parlamencie została przeprowadzona w przyszłym tygodniu akcja przeciw chuliganom na boisku. - Czyli bez emocji politycznych, bez sporów partyjnych usiąść i przejrzeć prawo. Przyjrzeć się, jak to wygląda w innych państwach i dobre pomysły przenieść na polski grunt – mówił szef SLD.
- Są przepisy, wedle których ci, którzy robią zadymy na stadionach w dniu meczu, gdziekolwiek się odbywa, muszą zameldować się na komendzie policji. Czyli nie będzie go na stadionie. Proste pomysły, które funkcjonują w innych krajach transportujmy do Polski. Po drugie dajmy narzędzia policjantom. Szkolmy funkcjonariuszy do takich trudnych zadań. Dajmy im dobre dodatki finansowe, bo musi być motywacja dla policjanta – przekonywał Napieralski.