Starcia w Tajlandii. Rośnie liczba ofiar
W starciach między siłami Tajlandii i Kambodży zginęły już 33 osoby. Konflikt, który trwa od czwartku, jest najkrwawszym od lat.
Co musisz wiedzieć?
- Konflikt wybuchł na spornych terenach granicznych między prowincjami Surin w Tajlandii i Uddar Meanchey w Kambodży.
- Zginęły 33 osoby, a setki zostały ranne. Ewakuowano ponad 130 tys. mieszkańców z Tajlandii i 35 tys. z Kambodży.
- Społeczność międzynarodowa, w tym Stany Zjednoczone i ASEAN, apelują o natychmiastowe zawieszenie broni.
Starcia między Tajlandią a Kambodżą to efekt długoletniego sporu granicznego, a kolejna odsłona trwającego od ponad wieku konfliktu wybuchła w czwartek na spornych terenach na granicy prowincji Surin w Tajlandii i Uddar Meanchey w Kambodży. Szybko przerodziła się z wymiany ognia z broni ręcznej w ciężkie bombardowania w co najmniej sześciu lokalizacjach na odcinku liczącym ponad 200 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żurek nowym ministrem. Polacy po rekonstrukcji: Już mam dość tych obiecanek
Wzajemne oskarżenia
Tajlandia oskarża Kambodżę o „akty barbarzyństwa”, podczas gdy Kambodża zarzuca Tajlandii „niesprowokowany atak”.
Ministerstwo spraw zagranicznych Tajlandii wyraziło wstępną zgodę na propozycję zawieszenia broni zaproponowaną przez Malezję. Warunkiem jest jednak deeskalacja działań ze strony Kambodży. Premier Malezji, Anwar Ibrahim, prowadzi rozmowy z przywódcami obu krajów, dążąc do pokojowego rozwiązania.
Ewakuacja mieszkańców
W wyniku starć ewakuowano tysiące mieszkańców z terenów objętych konfliktem. Władze apelują do turystów o unikanie regionu. Społeczność międzynarodowa podkreśla konieczność ochrony cywilów i natychmiastowego zaprzestania działań wojennych.
Granica między krajami pozostaje zamknięta, a sytuacja jest napięta. Wspólnota międzynarodowa, w tym Stany Zjednoczone, naciska na pokojowe rozwiązanie konfliktu. Wszelkie dalsze działania będą zależały od gotowości obu stron do dialogu i deeskalacji.