Wymiana ognia w turystycznym raju. Są ostrzeżenia polskiego MSZ
W czwartek rano doszło do wymiany ognia na spornej granicy między Tajlandią a Kambodżą. Obie strony wzajemnie oskarżają się o rozpoczęcie ataku. W wyniku starcia zginęło co najmniej trzech cywilów z Tajlandii, a dwie osoby zostały ranne – podał Reuters. Polskie MSZ ostrzega turystów.
Według wojska Tajlandii, to kambodżańscy żołnierze otworzyli ogień w rejonie świątyni Ta Muen Thom, gdzie od pewnego czasu panowało napięcie. Z kolei kambodżańskie ministerstwo obrony twierdzi, że ich siły jedynie odpowiedziały na ostrzał z tajskiej strony, działając w obronie własnego terytorium.
Napięcie na linii Tajlandia - Kambodża
Nasze wojsko skorzystało z prawa do ochrony suwerenności i integralności terytorialnej – przekazała rzeczniczka armii Maly Socheata.
Premier Kambodży Hun Manet oświadczył w mediach społecznościowych, że jego kraj preferuje pokojowe rozwiązania, jednak "nie miał innego wyjścia jak odpowiedzieć zbrojnie na zbrojną agresję".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężarówka zatrzymana do kontroli. Kierowca porzucił ją i zbiegł
Ewakuacja 40 tys. osób
W obawie przed dalszą eskalacją, tajskie władze zarządziły ewakuację 40 tys. mieszkańców z 86 wiosek przygranicznych – poinformował naczelnik dystryktu Kabcheing. Reuters przekazał również, że Tajlandia wysłała na miejsce myśliwiec F-16.
Według BBC, ambasada Tajlandii w Phnom Penh wezwała obywateli do opuszczenia Kambodży.
Do starć doszło dzień po tym, jak Tajlandia odwołała swojego ambasadora z Kambodży w reakcji na eksplozję miny przy granicy, w wyniku której ranny został tajski żołnierz. W odpowiedzi Bangkok nakazał także opuszczenie kraju przez ambasadora Kambodży.
BBC zauważa, że relacje między krajami są najgorsze od ponad dziesięciu lat. W maju zginął kambodżański żołnierz w wyniku podobnych incydentów. W ostatnich dwóch miesiącach oba państwa zwiększyły obecność wojskową w rejonie granicy i nałożyły na siebie wzajemne ograniczenia.
Rekomendacje ministerstwa Spraw Zagranicznych
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże, które nie są konieczne, do południowych prowincji:
- Pattani
- Yala
- Narathiwat
- Songkhla
Na pozostałym terytorium Tajlandii MSZ zaleca zachowanie szczególnej ostrożności i rejestrację swojego wyjazdu.
W południowych prowincjach Tajlandii (Pattani, Yala, Narathiwat, Songhkla) występuje wysokie ryzyko ataków terrorystycznych z użyciem bomb i broni palnej. Na niektórych obszarach w tych prowincjach wprowadzony jest stan wyjątkowy i obowiązują dodatkowe kontrole i ograniczenia w podróżowaniu.
"Nie można wykluczyć możliwości przeprowadzenia ataku terrorystycznego w pozostałych częściach kraju. Zachowaj szczególną ostrożność zwłaszcza w rejonie atrakcji turystycznych, bazarów, obiektów kultu religijnego, budynków użyteczności publicznej oraz podczas udziału w imprezach masowych. Zwróć uwagę na przedmioty pozostawione bez opieki oraz zgłaszaj policji niepokojące sytuacje lub zachowania" - zaleca MSZ.