Wojna w Ukrainie. Andrzej Duda z podziwem o Ukraińcach
- Z wielkim zajęciem, fascynacją i podziwem obserwuje walkę narodu ukraińskiego o wolność, własne państwo, niepodległość i suwerenność Ukrainy - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda zabrał głos na posiedzeniu Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności Narodowej Rady Rozwoju.
- Rosyjska napaść sił o miażdżącej przewadze do oficjalnie podawanych danych statystycznych na temat armii ukraińskiej budzi dreszcz, gdy się je porówna - kontynuował Duda i wspomniał o siłach, jakimi na początku walki dysponowała Rosja i Ukraina.
Wojna w Ukrainie. Andrzej Duda o walce Ukraińców
- Ukraina dysponowała jednym, czego nie podawały żadne statystyki - ludźmi, którzy są zdeterminowani do obrony swojej ojczyzny - dodał Duda i zaznaczył, że rosyjską ogromną armię udało się zatrzymać .- Duch daje olbrzymią siłę w walce z materią - podkreślił.
Duda przekazał, że po stronie ukraińskiej walczą zdeterminowani Ukraińcy, którzy są gotowi oddać życie w obronie swojego kraju. - Robi to ogromne wrażenie - mówił prezydent Polski.
- Ale patrząc na to chłodno, z punktu widzenia wojskowego, okazuje się, że gigantyczną rosyjską armię udało się Ukraińcom w dużym stopniu zatrzymać - zaznaczył Andrzej Duda i wspomniał o tym, że poległo najprawdopodobniej ponad 10 tys. żołnierzy rosyjskich.
- Pytanie: kto walczy - oczywiście są ukraińscy żołnierzy bojownicy, którzy przez 8 lat walczyli w Donbasie i Ługańsku, byli na linii frontu i zdobyli doświadczenie, ale przecież to nie wszyscy. Pewnie część tych ludzi nie miała nigdy nawet broń w ręku, a teraz ją chwyta i walczy o swoją ojczyznę - powiedział Duda.
- Chcę, abyśmy porozmawiali dziś o modernizacji polskiej armii, także w kontekście ustawy o obronie ojczyzny. Jestem przekonany, że w razie potrzeby - mamy w Polsce ludzi, którzy staną do walki, by bronić swojej Ojczyzny - dodał przywódca naszego kraju.
Zobacz też: Adam Bodnar o wsparciu uchodźców z Ukrainy. "Trudno określić, jaka będzie skala potrzeb"
Wojna w Ukrainie. 13 dni okupacji
Wojna w Ukrainie trwa już 13 dni. Rosyjska inwazja rozpoczęła się w czwartek 24 lutego o 3:45. W nocy z poniedziałek na wtorek rosyjskie siły zbombardowały kolejne ukraińskie miasta - Sumy oraz Ochtyrka.
"Planują wysłać do stolicy najbardziej brutalne jednostki armii rosyjskiej, a także grupy Wagnera i kadyrowców" - przekazało w komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Od początku wojny w Ukrainie potwierdzono śmierć 406 cywilów w tym 27 dzieci - podało ONZ. Rannych zostało także 801 cywilów. Natomiast ukraińskie siły lądowe potwierdziły, że w inwazji zginęło prawie 12 tys. żołnierzy rosyjskich biorących udział w agresji na Ukrainę.
Z informacji strony ukraińskiej wynika także, że Rosja straciła 303 czołgi i 1036 wozów bojowych. Zestrzelono 48 samolotów i 80 helikopterów.
Przeczytaj też: