Wojna w Ukrainie. "Wróg przeprowadził potężny cyberatak"
W nocy przeprowadzono "potężny" cyberatak na ukraińskiego operatora telekomunikacyjnego. Bez dostępu do internetu było ponad 70 proc. użytkowników.
- Wróg przeprowadził potężny cyberatak na infrastrukturę informatyczną Ukrtelecomu - powiedział Jurij Szczijoł, przewodniczący Państwowej Służby Komunikacji Specjalnej i Ochrony Informacji Ukrainy.
Incydent ten jest kolejnym atakiem hakerskim na ukraińskie serwisy internetowe od czasu inwazji rosyjskich sił wojskowych pod koniec lutego.
Firma NetBlocks, która monitoruje przypadki zakłóceń w świadczeniu usług internetowych, poinformowała na Twitterze, że zaobserwowała w poniedziałek "załamanie łączności" z "trwającymi i nasilającymi się zakłóceniami na skalę krajową".
- Obecnie atak został odparty, świadczenie usług jest stopniowo wznawiane - oświadczył w nocy rzecznik Ukrtelecomu Michaił Szuranow.
Podobny incydent miał miejsce na początku tego miesiąca w mniejszej ukraińskiej firmie telekomunikacyjnej Triolan, o czym informował wcześniej Forbes. W firmie tej doszło do włamania, w wyniku którego zresetowano niektóre systemy wewnętrzne, co spowodowało utratę dostępu przez niektórych lokalnych abonentów.
Wypowiedzieli wojnę Putinowi. "Wyciek, który zdmuchnie Rosję"
Aktywiści Anonymous nie ustępują w walce z reżimem Putina. Stworzyli stronę, na której udostępnili informacje wykradzione Rosjanom. Aktywiści zapowiedzieli też kolejny olbrzymi wyciek, który "zdmuchnie Rosję".
Kilka dni temu użytkownik Twittera publikujący pod pseudonimem DepaixPorteur zapowiedział opublikowanie największej do tej pory paczki wykradzionych danych. Dziennikarze "International Business Times" mieli okazję porozmawiać z jednym z przedstawicieli kolektywu. Według ich informacji paczka ważąca ok. 1,2 TB powinna pojawić się w internecie "w ciągu 1-2 tygodni".