Wojna w Ukrainie. "58 żołnierzy z Kaliningradu odmówiło wykonania rozkazów"
58 żołnierzy z Kaliningradu miało odmówić wykonania rozkazów - wynika z informacji przekazanych przez Stanisława Żaryna, rzecznika ministra-koordynatora służb specjalnych. Rosjanie nie chcieli jechać do Ukrainy.
"Według mediów 58 żołnierzy z obwodu kaliningradzkiego odmówiło wykonania rozkazów, obawiając się wysłania ich na wojnę przeciwko Ukrainie" - napisał na Twitterze rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Wojna w Ukrainie. "Słabnie morale Rosjan"
W jego ocenie to przykład, że informacje o rosyjskich działaniach przeciwko Ukrainie i skutecznej obronie rozchodzą się wśród żołnierzy, jeszcze mocniej osłabiając ich morale i ich chęć do udziału w wojnie.
Zobacz też: Mocne słowa Zełenskiego. Gorzkie uwagi wobec Zachodu
"Rosja szuka możliwości zwiększenia intensywności działań przeciwko Ukrainie, m.in. szukając nowych żołnierzy. Coraz więcej jednostek wie jednak, co naprawdę Rosja robi przeciwko Ukrainie" - ocenił Żaryn na Twitterze.
Wojna w Ukrainie. Nabór ochotników w Rosji
W związku z ponoszonymi stratami w Rosji ma trwać nabór ochotników do sił okupacyjnych - stwierdzają eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich w najnowszym raporcie po 33 dniach wojny.
Putin ma jednak nie tylko problemy z ludźmi, ale także ze sprzętem wojskowym.
W celu uzupełnienia arsenału, agresor ma przestawiać na całodobowy tryb pracy przedsiębiorstwa produkujące rakiety, napotyka jednak przy tym na wyzwania wynikające z zachodnich sankcji - wynika z analizy OSW.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski