Sankcje, które mogą wejść w życie najwcześniej 18 czerwca, polegają na obłożeniu karnymi cłami (100% wartości) amerykańskiej stali i tekstyliów. Wymiar finansowy europejskiej akcji to 387 mln euro.
Unia Europejska przygotowała też dodatkową listę sankcji - karne cła w wysokości 8-30% - po którą zamierza sięgnąć, jeśli WTO, prowadząca postępowanie arbitrażowe, uzna amerykańskie cła na stal za nielegalne. Decyzji w tej sprawie oczekuje się jednak dopiero w przyszłym roku. Wymiar finansowy tej dodatkowej listy sankcji to 606 mln euro.
USA wywołały wielki konflikt handlowy, wprowadzając w marcu tego roku cła na stal. UE obliczyła, że to protekcjonistyczne posunięcie USA będzie ją kosztować 2,4 mld USD. Unia deklaruje jednak wolę kompromisu - jest gotowa zrezygnować z sankcji, jeśli USA w jakiś sposób zrekompensują jej straty, spowodowane cłami na stal. Nie ma jednak na razie żadnych konkretnych rozwiązań.
Nałożenie przez Unię karnych ceł na wyroby amerykańskie wymaga jeszcze zgody wszystkich państw członkowskich UE.(an)
