Trwa ładowanie...

Wojna przez dekady? Ponura analiza ws. następcy Putina

Konflikt między Rosją a Ukrainą - zawieszany i wznawiany - może trwać 50-80 lat - wynika z oceny brytyjskiego analityka. - Perspektywy stabilności może nie pojawić wraz z następcą Putina - uważa prof. Michael Clarke, były dyrektor think tanku Royal United Services Institute (RUSI).

Następca Putina? "To nie będzie miły człowiek"Następca Putina? "To nie będzie miły człowiek"Źródło: EPA, PAP, fot: MIKHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL
d2n8x75
d2n8x75

- Moje przypuszczenie jest takie, że te "zmagania" - tzn. Rosja nie akceptująca, że Ukraina ma prawo być niepodległym państwem i Ukraina żyjąca z egzystencjalnym zagrożeniem dla swojego istnienia - będą trwały przez następne 50-80 lat - powiedział w stacji Sky News Clarke, zapytany, jak długo może potrwać obecna wojna.

Wojna w Ukrainie. "Rok 2022 jest drugą rundą"

- Myślę, że będzie seria konfliktów on/off - zawieszenia broni, po których po kilku lub kilkunastu latach nastąpi załamanie - dodał Brytyjczyk.

Jego zdaniem "historia oceni, że wszystko zaczęło się w latach 2013-14".

d2n8x75

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: UE groźniejsza niż Putin? Czarzasty dosadnie o doradcach Kaczyńskiego: głupki

- Rok 2022 jest drugą rundą i to może się tymczasowo skończyć, jeśli Ukraina zdoła wypchnąć siły rosyjskie z terytoriów, które zdobyły od 24 lutego 2022 roku - mówił, dodając, że byłoby to wielkie zwycięstwo dla Ukrainy oraz ogromna przegrana i upokorzenie dla Putina.

"Następca Putina nie będzie miłym człowiekiem"

W opinii analityka, rosyjski prezydent będzie miał szczęście, jeśli zdoła przetrwać 18 miesięcy konfliktu, biorąc pod uwagę, że do tego czasu liczba zabitych Rosjan może sięgnąć 200 tys., a gospodarka z wyjątkiem sektora energetycznego będzie w długoterminowej zapaści.

d2n8x75

Zaznaczył, że nie należy się spodziewać, by odejście Putina wiele zmieniło.

- Następca Putina nie będzie miłym człowiekiem, a wrogość wobec Ukrainy będzie prawdopodobnie kontynuowana. Perspektywy jakiejś głębszej stabilności dla Ukrainy pojawią się, jak sądzę, dopiero wraz z jeszcze kolejnym rosyjskim przywódcą po Putinie, a i to jest nie więcej niż nadzieją - ocenił Clarke.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2n8x75
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2n8x75
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj