Wojna na Ukrainie. Rośnie liczba zabitych i rannych
Wojna na Ukrainie trwa. Rosyjscy żołnierze wkroczyli nie tylko do dwóch separatystycznych republik w Donbasie. Atakują także miejscowości na południu i na zachodzie Ukrainy. Jest coraz więcej ofiar, także wśród ludności cywilnej.
24.02.2022 | aktual.: 25.02.2022 12:36
W wyniku rosyjskiego ataku zginęło 57 Ukraińców - przekazał wieczorem minister zdrowia Ukrainy Wiktor Laszko. - Rannych zostało 169 osób -dodał. Dwie godziny później prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaktualizował te dane. Poinformował, że śmierć poniosło 137 Ukraińców, a 306 zostało rannych.
Rano biuro prezydenta Ukrainy informowało, że w wyniku ataku Rosji zginęło prawdopodobnie już 40 ukraińskich żołnierzy, a kilkudziesięciu zostało rannych. Niestety, powoli zaczęły także spływać informacje o rannych i zabitych wśród cywilów.
Co najmniej trzy osoby zginęły a 26 zostało rannych w czwartek w wyniku ostrzelania przez siły rosyjskie obrzeży ukraińskiego miasta portowego Mariupol nad Morzem Azowskim - poinformowały władze miejskie.
Wśród ofiar są dzieci
Z informacji podawanych przez ukraińskie MSW wynika, że sześć osób zginęło podczas ataku na miasto Podilsk w obwodzie odeskim, trzech cywilów zginęło w wyniku ostrzału w mieście Wuhledar w obwodzie donieckim. Ofiarą rosyjskiego bombardowania - jak wynika z danych resortu - jest dziecko w mieście Czuhuiw w obwodzie charkowskim.
Około południa regionalne władze w obwodzie odeskim podały, że osiemnaście osób zginęło, a sześć osób zostało rannych w miejscowości Łypecke na południowym wschodzie Ukrainy w wyniku ataku na jednostkę wojskową.
Jeden cywil - jak podały lokalne władze - został zabity przez rosyjski ostrzał w Humaniu w obwodzie czerkaskim.
O świcie Rosja zaatakowała Ukrainę. Rosyjskie oddziały nie tylko wkroczyły na teren separatystycznych republik w Donbasie na wschodzie Ukrainy, ostrzeliwane są także cele na południu i na zachodzie Ukrainy. Rosjanie wdarli się do obwodu kijowskiego. Zbombardowali bazy lotnicze Ukrainy, atakowane są też budynki cywilne i administracyjne.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.