Wojewoda stanął po stronie mieszkańców. Cofnął pozwolenie na budowę
Wojewoda dolnośląski cofnął pozwolenie na budowę budynku przy ul. Opolskiej we Wrocławiu. W uzasadnieniu decyzji wskazał na niezachowanie norm nasłonecznienia okolicznych bloków.
Sprawa budowy bloków przez spółkę TBS przy ul. Opolskiej we Wrocławiu pojawiła się po raz pierwszy w mediach wiosną 2014 r. Planowana inwestycja w znacznej mierze godziłaby w warunki mieszkaniowe lokatorów pobliskich domów. Przede wszystkim, sprawa dotyczyła niewystarczającego nasłonecznienia mieszkań w bezpośrednim sąsiedztwie stawianych budynków.
Budowa rozpoczęła się dziewięć metrów przed oknami mieszkających w sąsiednim bloku. Choć spółka budowlana miała przedstawić wyniki ekspertyzy, potwierdzającej zgodność usytuowania budynku z istniejącymi normami, pismo takie do Wydziału Architektury UM nie wpłynęło. Zgodę na budowę jednak wydano po zapewnieniach dewelopera, że wszystko jest prowadzone zgodnie z prawem.
Za badania, które miały potwierdzić spełnienie norm, zapłacili lokatorzy sąsiednich budynków. Wyniki potwierdziły, że ukończony budynek na tyle zasłoniłby dostęp do światła słonecznego sąsiadów, iż w ciągu dnia promienia słoneczna wpadałyby do ich mieszkań maksymalnie przez 71 minut.
Tymczasem zgodnie z prawem budowlanym minimalny czas nasłonecznienia mieszkania wynosi 90 minut dla zabudowy śródmiejskiej i 180 minut dla pozostałej zabudowy. Budynki przy ul. Opolskiej od wrocławskiego Rynku są oddalone o niemal sześć kilometrów.
Nadzór budowlany wstrzymał pozwolenie na budowę, a wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz cofnął je, argumentując decyzję naruszeniem prawa budowlanego w związku z niezachowaniem norm nasłonecznienie i zbyt małej odległości między planowanym budynkiem a pozostałymi blokami w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Deweloperowi przysługuje prawo do apelacji od decyzji.