Wojciechowski nadal namawia na Religę
Były prezes PSL Janusz Wojciechowski powiedział, że dopóki w Stronnictwie nie zapadły jeszcze decyzje w
sprawie kandydata na prezydenta, to będzie namawiał partyjnych
kolegów do przyłączenia się do porozumienia "ZGODA" i poparcia w
wyborach prezydenckich prof. Zbigniewa Religi.
Rada Naczelna PSL w sobotę opowiedziała się przeciw porozumieniu "ZGODA", które przewidywało wspólny start w wyborach parlamentarnych PSL, ZChN i środowisk skupionych wokół prof. Religi. Profesor miał być kandydatem komitetu na prezydenta. Porozumienie 22 stycznia zostało podpisane przez Religę, Wojciechowskiego, lidera ZChN Jerzego Kropiwnickiego; aby umowa weszła w życie, musiała ją jednak zaakceptować Rada Naczelna PSL.
W związku z odrzuceniem porozumienia przez Radę Wojciechowski zrezygnował z kierowania partią. Nowym prezesem został przeciwnik "ZGODY" - Waldemar Pawlak.
Wojciechowski poinformował, że pomimo decyzji Rady Naczelnej porozumienie między nim, Religą i Kropiwnickim nie zostało zerwane. Nie zamierzam podejmować żadnych działań rozłamowych w Stronnictwie, ale będę się starał, aby PSL jeszcze raz przychylnie spojrzał na koncepcję "ZGODY" - dodał.
Pytany czy jeśli PSL wybierze kandydata na prezydenta z własnego obozu, to on nadal będzie popierał Religę, Wojciechowski odparł: Jestem lojalnym członkiem PSL. Na razie nie ma jeszcze kandydata PSL na prezydenta i jest czas aby dyskutować.
Prezes PSL Waldemar Pawlak powiedział, że Stronnictwo ma bardzo demokratyczne struktury i mechanizmy wewnętrzne, dlatego nie widzi nic złego w stanowisku Wojciechowskiego wobec kandydatury Religi. Tak jak życie jest złożone, tak samo trzeba różne warianty w polityce rozpatrywać - ocenił. Przypomniał jednak, że aż 52 członków Rady Naczelnej głosowało przeciw porozumieniu "ZGODA" (29 było za).
Pawlak poinformował też, że PSL nie podjęło jeszcze decyzji w sprawie kandydata na prezydenta. Zauważył też, że Religa ma podjąć decyzję o kandydowaniu dopiero w czerwcu.