Wojciech Pokora nie żyje
Wojciech Pokora, jeden z najbardziej znanych polskich aktorów komediowych, nie żyje. Miał 83 lata.
04.02.2018 | aktual.: 04.02.2018 15:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Z głębokim bólem zawiadamiamy, że dziś nad ranem (4.02.2018 r.) w wieku 83 lat odszedł nasz wielki przyjaciel, wybitny aktor pan Wojciech Pokora. Składamy kondolencje i łączymy się w bólu ze wszystkimi widzami i wielbicielami talentu pana Wojciecha - powiadamia Och Teatr na Facebooku.
Pokora był aktorem teatralnym i filmowym, występującym głównie w repertuarze komediowym. Urodził się 2 października 1934 roku w Warszawie. Wraz z Jerzym Turkiem należał do amatorskiego kółka teatralnego przy FSO w Żeraniu, wspólnie studiowali w PWST w Warszawie, którą ukończyli w 1958 roku.
Pokora przez długie lata (1958-84) związany był z Teatrem Dramatycznym w Warszawie. Występował w kabaretach: "Owca" (1966-68) i "Dudek". Był wieloletnim aktorem Kabaretu Olgi Lipińskiej (1990-2005). W latach 1984-90 związany z Teatrem Nowym, a od 1990-2001 – z Teatrem Kwadrat. Od 1958 roku występował w spektaklach Teatru TV.
Ulubiony aktor Stanisława Barei
Pierwszy raz przed kamerami wystąpił w 1953 roku w "Przygodzie na Mariensztacie", jednak jego właściwy debiut to pierwsze spotkanie i rola u Stanisława Barei w filmie "Mąż swojej żony" (1960). W tym samym roku aktor miał okazję zagrać też epizod w "Zezowatym szczęściu" Andrzeja Munka.
Ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról. Był stałym aktorem Stanisława Barei – wystąpił w niemal wszystkich jego filmach. W 1966 roku pojawił się u niego w roli tajnego agenta w komedii muzycznej "Małżeństwo z rozsądku", w 1972 roku zagrał główną rolę w komedii "Poszukiwany, poszukiwana".
Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów komediowych
Wystąpił też w "Nie ma róży bez ognia” (1974), w roli Kowalskiego w "Brunecie wieczorową porą” (1976), jako "chłop goniący świnię” w "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?" (1978), pracownik MO w "Misiu” (1980), docent Zenobiusz Furman w "Alternatywach 4” (1983) i Antoni Kłusek w "Zmiennikach” (1986). Wraz z występem w "Hydrozagadce" (1970) Andrzeja Kondratiuka, rolą inżyniera Gajnego w serialu "Czterdziestolatek" (1975-76) Jerzego Gruzy oraz uczestnika "Rejsu" (1970) w reżyserii Marka Piwowskiego, aktor śmiało plasuje się w samej czołówce komediowych aktorów polskich PRL-u.
Aktor ma też jednak na koncie role dramatyczne, m.in. w filmie wojennym "Kiedy miłość była zbrodnią – Rassenschande” Jana Rybkowskiego, "Palace Hotel” (1977), "Szczęśliwym brzegu” (1983), serialu "Więzy krwi” (2001).
W 2000 r. aktor odcisnął swoją dłoń na Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach. Był wykładowcą warszawskiej Akademii Teatralnej.
Pokora był szczęśliwym mężem, ojcem oraz dziadkiem. Swoją żonę Hannę poznał w szkole. Miał dwie córki i zawsze podkreślał, że jest dumny ze swojej wnuczki Agaty Nizińskiej, która poszła jego śladem i została aktorką.