Woda mineralna ku chwale wieszcza
W lipcu pojawi się na rynku woda mineralna Sienkiewicz. Będzie czerpana ze źródła obok muzeum pisarza w Oblęgorku (Świętokrzyskie). Przed stu laty wodę z tego samego zdroju usiłowała sprzedawać spółka z udziałem twórcy Trylogii.
27.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cenioną za walory smakowe oblęgorską wodę o nazwie Ursus nagrodzono w 1904 r. na Międzynarodowej Wystawie Higieniczno-Spożywczej w Paryżu. Pięć lat później rozlewnia w Oblęgorku upadła. Teraz spółka Vie-Vita chce sprzedawać Ursusa pod nazwiskiem jego twórcy, czyli Henryka Sienkiewicza.
Dystrybutor źródlanej wody z Oblęgorka zacznie podbój rynku od dostarczania każdej doby do handlu 60 tys. półtoralitrowych butelek zasobnej w minerały wody. Dochód z jej sprzedaży będzie również wzbogacać Kieleckie Towarzystwo Naukowe i tamtejszą Wyższą Szkołę Ubezpieczeń - informuje rektor uczelni dr Andrzej Błachut.
Powodzenie interesu mają zagwarantować m.in. plastikowe butelki. Przyczyną fiaska przedsięwzięcia gospodarczego, w które w 1902 r. zaangażował się Henryk Sienkiewicz, były nie dość wytrzymałe w transporcie butelki szklane.
Zapowiedź przemysłowej eksploatacji oblęgorskiego zdroju niepokoi Muzeum Narodowe w Kielcach. Przed rokiem, kosztem 400 tys. zł umocniło ono posadowienie dawnej rezydencji autora "Quo vadis". Dr Błachut zapewnia jednak - powołując się na opinię geologa - że zwiększenie poboru wody ze źródła nie naruszy stabilności muzeum, stojącego na skarpie.
Henryk Sienkiewicz otrzymał letni pałacyk w Oblęgorku i 515 mórg ziemi w 1900 r., w darze od narodu polskiego, z okazji 25-lecia pracy twórczej. 240 mórg w tym majątku porastał las, 160 zajmowały grunty orne, 90 - łąki, a resztę sad, park, podwórza i drogi. (jask)