Wniosek Rokity w sprawie premiera rozpatrzy prezydium komisji
Prezydium komisji śledczej, badającej aferę
Rywina, rozpatrzy w czwartek wniosek Jana Rokity (PO) o
skierowanie do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu
przestępstwa złożenia fałszywych zeznań przez premiera Leszka
Millera. Przewodniczący komisji Tomasz Nałęcz powiedział, że ma jednak "poważne wątpliwości", czy taki wniosek zostanie złożony.
25.06.2003 17:25
Rokita wskazuje na zeznania premiera w prokuraturze z 10 kwietnia, gdzie Miller - według posła - powiedział, iż nie był informowany o rozmowach prowadzonych przez Lecha Nikolskiego, (byłego szefa gabinetu politycznego premiera) z jednym z koncernów prywatnych w sprawie ustawy o rtv (chodzi o wizytę Nikolskiego w Agorze). Natomiast podczas przesłuchania przed komisją premier twierdził, że nie pamięta, czy Nikolski mu o tym mówił.
Według Rokity "po dokładnej analizie zeznań świadka Millera, istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przez świadka przestępstwa złożenia w prokuraturze fałszywych zeznań". Rokita zaproponował, by Biuro Legislacyjne Sejmu przygotowało zgłoszenie do prokuratury o popełnieniu przez Millera przestępstwa.
Nałęcz zwrócił uwagę, że "komisja wielokrotnie już stwierdzała rozbieżności w zeznaniach świadków". Jego zdaniem zawsze istnieje możliwość dopytania świadka, a Leszek Miller wyjaśniał i precyzował tę sytuację.
"Przyjęliśmy zresztą zasadę, że tego typu decyzje będziemy podejmowali na koniec prac komisji. Tak więc, skierowanie takiego wniosku teraz byłoby odstępstwem od tej reguły, niezależnie od merytorycznej oceny całej sytuacji" - powiedział Nałęcz.
Przewodniczący chciałby ponadto, by na czwartkowym posiedzeniu prezydium komisji posłowie zastanowili się nad sposobem pracy nad sprawozdaniem. Nałęcz powiedział jednak, że nie ma jeszcze żadnych konkretnych propozycji, liczy raczej na "burzę mózgów".